Jeśli wojewoda poprze wniosek policji to mecze przy Oleskiej 51 do końca sezonu zobaczy jednorazowo nie więcej niż 1000 kibiców.(Fot: Mat)
O zatrzymaniach kibiców i zastosowanych wobec nich karach informowaliśmy w niedzielę. 32-latek za stosowanie rac świetlnych i hukowych na stadionie został ukarany grzywną w wysokości 2400 złotych, a także zakazem stadionowym na 2 lata. Z kolei 27-latek zakaz stadionowy otrzymał na rok, a oprócz tego będzie miał do wykonania 150 godzin prac społecznych przez 5 miesięcy. Policja zapowiadała też dalsze reperkusje w związku z tymi wydarzeniami.
- Komenda Miejska Policji w Opolu skierowała we wtorek wniosek do wojewody opolskiego o wydanie zakazu organizacji imprez masowych z udziałem publiczności na stadionie przy ul. Oleskiej 51 do końca rundy jesiennej – informuje podinsp. Jarosław Dryszcz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Jak tylko dokument formalnie wpłynie do wojewody, ten zajmie się jego rozpatrzeniem. Decyzja zostanie podjęta w odpowiednim trybie - zaznacza Jacek Szopiński, rzecznik prasowy wojewody opolskiego.
Jeśli wojewoda przychyli się do wniosku policji, to zakaz mocno odczuje Odra Opole. - Zakaz organizacji imprezy masowej oznacza możliwość wpuszczenia na stadion do tysiąca osób. Odbije się to przede wszystkim na kibicach, którzy będą chcieli zobaczyć na żywo mecze Odry z takimi drużynami jak Warta Poznań czy Górnik Wałbrzych. Klub spodziewając się dużego zainteresowania kibiców już na początku sezonu wystąpił o pozwolenie organizacji imprez masowych w przypadku wszystkich spotkań rundy jesiennej i taką zgodę otrzymał – wyjaśnia Marta Sczęsny, kierownik klubu.
Na wiadomość o możliwym zakazie zareagowali także kibice ze stowarzyszenia Jedna Odra, które organizowało oprawę piątkowego meczu Odry z Rakowem. - Wniosek policji jest absurdalny i pozbawiony jakiegokolwiek sensu. Sugerowana kara nie tylko dotyka 3000 kibiców którzy byli na meczu, ale również grozi dużymi stratami kubu. Odpalenie kilku rac nie może skutkować takimi działaniami, które de facto podważają sens istnienia w Opolu klubu sportowego. Zniszczy to również pracę klubu jak i stowarzyszenia kibiców, którzy poświęcają duże kwoty na to, aby zachęcać do wizyty na stadionie jak najwięcej ludzi, którzy wedle dziesiątek relacji doskonale bawili się na meczu z Rakowem – czytamy w oświadczeniu przesłanym do redakcji.
Na czwartek obrady ma zaplanowane komisja dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jak udało nam się dowiedzieć, jednym z rozpatrywanych punktów ma być racowisko podczas meczu Odry Opole z Rakowem Częstochowa. Klubowi grozi nawet kilka tysięcy złotych kary.
Hubertus: Napisał postów [31356], status [VIP]
MO