- Autor: Maciej Nowak
- Wyświetleń: 10888
- Dodano: 2014-02-03 / 10:00
- Komentarzy: 30
Krzciuk: morsowałem już ponad 2700 razy
Jerzy Krzciuk z Kluczborka jest nazywany królem morsów. To dlatego, że morsuje od 15 lat, do lodowatej wody wchodzi codziennie, spędził w niej w sumie już ponad 300 godzin. Dzięki temu nie musi jednak chodzić do lekarza, ponieważ w ogóle nie choruje, mimo że ma już 75 lat. Na Drugą Kawę umowilismy się z nim nie w ciepłym lokalu, tylko na zamarzniętym akwenie pod Kluczborkiem.
- Dzięki temu zachowuję dobrą kondycję, nie choruję i mam siłę i ochote na bicie kolejnych rekordów - mówi Jerzy Krzciuk.
Morsowanie to nie jedyne sportowe hobby 75-letniego mieszkańcy Kluczborka. Jest również atletą i lubi bić rekordy np: w robieniu pompek czy dźwiganiu sztangi. Kondycji, siły i zdrowia może mu pozazdrościć niejeden młodzieniaszek.
Oglądajcie ekstremalne zimowe wydanie Drugiej Kawy!
Dziel się swoją opinią i dowiedz się co myślą inni.
Włącz się do dyskusji z aktywną społecznością 24opole.
Ostatnie Drugie Kawy
Poniedziałek, 16 października
Poniedziałek, 2 października
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.