(Fot. Pav)
Do na szczęście niegroźnego wypadku doszło dziś około godziny 13:30 podczas "Hellowiska" organizowanego na poligonie w Winowie. 10-letni chłopiec prowadził osobowego renault, nie zapanował nad pojazdem i wypadł z drogi uderzając w zaparkowane volvo. Niestety uderzył również w stojącego przy drodze chłopca.
- Informacje o tym, że 7-letni chłopczyk został potrącony przez samochód otrzymaliśmy o godzinie 13.30. Do tej sytuacji doszło w Winowie w pobliżu poligonu wojskowego, gdzie odbywała się impreza plenerowa. Policjanci na miejscu ustalili, że w dziecko z na szczęście niewielką prędkością wjechało osobowe renault, a jak się okazało za kierownicą tego samochodu siedziało inne dziecko. Był to 10-letni chłopiec. Dodatkowo okazało się, że 33-letni ojciec kierowcy który siedział na miejscu pasażera miał w wydychanym powietrzu ponad pół promila alkoholu. Poszkodowany chłopiec trafił do szpitala w Opolu, na szczęście jego obrażenia były niewielkie. Ojciec chłopca, który prowadził renault, musi liczyć się ze odpowiedzialnością karną. Całą tą sprawę wyjaśniają teraz policjanci z Opola i od szczegółowej analizy będzie zależała kwalifikacja prawna, czyli zarzuty które może usłyszeć mężczyzna - informuje st. sierż. Dariusz Świątczak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Wstępnie ustalono, że zdarzenie miało miejsce poza drogą publiczną.
pawelxp: Napisał postów [1717], status [Szycha]
Tatuś myślący ;)Dałbym dziecku pojeździć , dlaczego nie? Ale ma jakimś pustym lotnisku , gdzie mam czas na reakcję i nikomu nie zagrazamy ;)I to musiałby byc olbrzymi plac! Ale posród innych aut i ludzi dac kółko 10-latkowi ?! Gdzie nie jest to uto jak do nauki z pedałami po stronie pasażera-i nie zdążysz zareagować.......Jeszcze raz bravo Tato ;)