(Fot. archiwum)
Piotr Z. to mężczyzna skazany w przeszłości za pedofilię, który nęka swoją ofiarę. Biegli psychiatrzy orzekli, że jest niepoczytalny, a sąd wydał prawomocne postanowienie o umieszczeniu go w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Przez ponad miesiąc sąd czekał na opinię komisji psychiatrycznej. Opinia komisji nadeszła do sądu w piątek 4 grudnia.
Sąd wydał także zarządzenie o natychmiastowym doprowadzeniu Piotra Z. przez policję do szpitala w Branicach. Miało się to stać jutro. Niespodziewanie godzinę później sędzia musiał odwołać to polecenie, bo dyrektor Szpitala w Branicach poinformował go w rozmowie telefonicznej, że odmówi przyjęcia pedofila do swojej placówki.
Wobec tego sąd wysłał do szpitala jedynie dokumenty: polecenie przyjęcia Piotra Z., sporządzone wcześniej opinie psychiatryczne, opinię komisji psychiatrycznej i postanowienie sądu o umieszczeniu w Branicach.
W dzisiejszej rozmowie telefonicznej z sędzią, dyrektor szpitala powiedział, że jego zdaniem Piotr Z. powinien przebywać w zakładzie psychiatrycznym o wzmocnionym zabezpieczeniu, oraz że powinien być leczony z zaburzeń seksualnych. A takich możliwości w branickim ośrodku nie ma.
Dopiero po interwencji Marszałka Województwa, Józefa Sebesty, dyrektor szpitala zgodził się przyjąć pedofila na oddział.
Jednak w związku z tym, ze dyrektor wcześniej odmówił, i cała dokumentacja została wysłana do Branic pocztą - sąd może wydać policji nakaz doprowadzenia Piotra Z. do Branic dopiero, gdy upewni się, że dokumentacja pacjenta już tam dotarła.
dapawi: Napisał postów [439], status [starszy pismak]
zrobić mu to samo co on robi dzieciom to zobaczy jak to fajnie jest