W opolskiej Straży Miejskiej wszystko jest w porządku - stwierdziła komisja rewizyjna i w całości odrzuciła raport pełen zarzutów do pracy jednostki.(Fot: archiwum)
Najpoważniejsze zarzuty radnych kontrolujących SM w Opolu to zbyt duża ilość etatów biurowych względem stanowisk patrolowych, niejasny system premiowania i awansów (radni ustalili, że jedynym kryterium jest liczba wystawionych mandatów), a także zła atmosfera panująca w jednostce. Na potwierdzenie tego ostatniego zarzutu radni przedstawili notatkę służbową, z której wynika, że strażnik poskarżył się na złe traktowanie przez komendanta. - Z dokumentu wynika, że jeden z naczelników wydziałów miał zwrócić się do podwładnego słowami "Co k...a dzisiaj zrobiłeś? To jest gówno, a nie wynik!" - przytacza Przemysław Bukowski, radny Solidarnej Polski, który wspólnie z Michałem Nowakiem (SP) i Bronisławą Żebrowską przez 3 miesiące sprawdzali Straż Miejską w Opolu.
Wraz z wyliczaniem kolejnych zarzutów zespołu kontrolnego w szeregach komisji rewizyjnej robiło się... coraz weselej. Śmiechem zareagowano na wątpliwości Bukowskiego i Nowaka dotyczące ilości biegów w samochodzie służącym wykorzystywanym podczas tzw. ekopatroli. - W mieście obowiązuje przecież ograniczenie prędkości do 50 km/h. Po co więc ten szósty bieg? - dopytywał Bukowski. - System premiowania strażników określa ustawa. Nikt nie jest zmuszany do wystawiania większej ilości mandatów. Nieprawdziwy jest też zarzut dotyczący zatrudnienia w jednostce. Tylko 6 osób na 67 zatrudnionych to pracownicy administracyjni – odpiera zarzuty Grzegorz Bukowski, komendant SM w Opolu.
Słowom komendanta zdecydowana większość członków komisji dała wiarę i zagłosowała za całkowitym odrzuceniem raportu. - W tym dokumencie roi się od błędów stylistycznych i gramatycznych. Do tego mnóstwo tam nieprawdziwych, niezweryfikowanych danych i pełno subiektywnych myśli – ocenia efekty pracy kontrolujących Zbigniew Kubalańca, szef Platformy Obywatelskiej w Radzie Miasta Opola i członek komisji rewizyjnej. Za odrzuceniem raportu zagłosowali nawet radni opozycyjnego SLD.
- Odrzucenie raportu w całości to po prostu skandal. Nie zostawimy tak tej sprawy i będziemy próbować przedstawić dokument podczas najbliższej sesji rady miasta – kwituje decyzję komisji rewizyjnej Michał Nowak.
Rex: Napisał postów [4680], status [VIP]
Zpomnijmy o jakiejkolwiek kulturze profesjonaliżmie demokratycznych standardach. O tym wszystkim zapomnijcie tak długo jak w SM policji prokuraturze sądach i innych instytucjach aprartu represji pracują byli ubecy sbcy zomole i komuniści. Tak długo jak w tych instytucjach nie rzeprowadzi sie weryfikacji lustracji deubekizacji dekomunizacji zapomnijcie o demokratycznym państwie prawa. Ci sami ludzie za komuny prześladowali ludzi walczących o IIIRP a dzisiaj ta III RP płąci im ciężką kasę za udawanie przestrzegania prawa Polska dzisaj to Białoruś tak tu ja i w Białorusi prześladuje sie krytyków włądy np sprawa Adama Słomki sprawa Roberta Frycza i wiele innych w których prześladuję sie Polskich opozycjonistów