Maciej Płuska "wraca" do opolskiego MOSiR - u. Tym razem z pozwem za - niesłuszne jego zdaniem - zwolnienie.(Fot: archiwum)
Sprawa zwolnienia Macieja Płuski ze stanowiska dyrektora opolskiego MOSiR-u wydawała się nieskomplikowana. Wraz z początkiem roku decyzją Ryszarda Zembaczyńskiego dyrektor został zwolniony z zachowaniem 3–miesięcznego okresu wypowiedzenia. W kwietniu zaczęły się jednak problemy z wyłonieniem zastępcy Płuski. Konkurs na dyrektora trzeba było powtórzyć, a kiedy wygrał już Sławomir Kożuszko, okazało się, że pracy nie może podjąć z powodu obowiązującej go umowy z poprzednim pracodawcą.
I tak, do czasu kiedy Sławomir Kożuszko czekał na rozpoczęcie pracy w Opolu, MOSiR–em kierował Maciej Płuska. Kiedy Kożuszko w czerwcu objął stanowisko nastąpił kolejny zwrot w sprawie. Propozycję pozostania w miejskiej jednostce Płuska otrzymał od Zembaczyńskiego – na stanowisku specjalisty ds. organizacji imprez. Na to nie zgodził się jednak nowy dyrektor i wręczył Płusce wypowiedzenie.
Pozew, który wpłynął do sądu pracy dotyczy decyzji Sławomira Kożuszki, który nie zgodził się na pozostanie Macieja Płuski w jednostce. - To efekt przeglądów kadrowych i reorganizacji struktury MOSiR–u. Stanowisko pana Płuski zostało zlikwidowane, a on sam otrzymał wypowiedzenie – wyjaśniał w czerwcu Kożuszko. Jak udało nam się ustalić nieoficjalnie, Maciej Płuska domaga się odszkodowania z tytułu zwolnienia. Nie jest jednak zainteresowany przywróceniem do pracy. Od kilku dni Płuska kieruje Opolskim Związkiem Lekkiej Atletyki.
Zarówno były jak i obecny dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji odmówili ujawniania szczegółów pozwu.
Przypominamy w jakim stylu Maciej Płuska rozstawał się ze stanowiskiem dyrektora opolskiego MOSiR-u:
PapaZmerw: Napisał postów [50], status [rozkręca się]
Za mało sobie przy korytku zjadł. Jeszcze prosi o dokładkę.