- Autor: Greg
- Wyświetleń: 16841
- Dodano: 2012-11-15 / 13:44
- Komentarzy: 102
Zabili kobietę, bo odmówiła im seksu. Wreszcie koniec procesu?
Rafał P. i Sebastian S. na sali sądowej podczas jednej z rozpraw.(Fot. archiwum)
6,5 roku pozbawienia wolności - to wyrok dla Sebastiana S. i Rafała P., którzy w trakcie libacji alkoholowej bestialsko pobili i dręczyli kobietę, a ciężko ranną zamknęli w starej lodówce. Do zabójstwa doszło 10 lat temu w Brzegu, ale proces był wielokrotnie powtarzany.
Do makabrycznego zdarzenia doszło w październiku 2002 roku na terenie byłej wikliniarni w Brzegu. Zdzisława P. piła alkohol z Rafałem P. oraz Sebastianem S. Jeden z mężczyzn zaproponował kobiecie seks - gdy ta odmówiła, kopnął ją w twarz. Potem obaj mężczyźni obezwładnili i rozebrali kobietę, bili ją i przypalali jej piersi. Ranną porzucili, ale gdy jeden z nich zauważył na spodniach plamę krwi, wrócili i postanowili "dobić" kobietę. Później nieprzytomną umieścili w starej lodówce. Kobieta zmarła w wyniku uduszenia oraz wychłodzenia organizmu.
W pierwszym procesie o zabójstwo do zbrodni przyznał się niewinny mężczyzna. Jak tłumaczył potem, był pijany i nie wiedział, co robi. Mężczyznę uniewinniono, bo relacje świadków wskazywały na winę Rafała P. Proces ruszył od nowa, jednak ze względu na zmianę ławnika po paru miesiącach musiano go rozpocząć raz jeszcze. Sąd Okręgowy w Opolu skazywał, a Sąd Apelacyjny we Wrocławiu rozpatrywał apelacje - i tak od chwili zabójstwa minęło 10 lat.
- Podczas jednej z rozpraw uznano winnego Rafała P., którego skazano na 6 lat pozbawienia wolności i tą karę odsiaduje - informuje Ewa Kosowska-Korniak z biura prasowego Sądu Okręgowego w Opolu.
Sebastian S. został skazany na 6,5 roku więzienia, ale jego obrońca wniósł kasację do Sądu Najwyższego - a ten uchylił wyrok ze względu na nieścisłości w zeznaniach Rafała P. To właśnie głównie jego zeznania oskarżały Sebastiana S., dlatego w stosunku do S. proces toczył się od początku. Sebastian S. konsekwentnie podczas kolejnych rozpraw nie przyznawał się do winy.
Dziś sąd uznał ostatecznie, że obaj mężczyźni spędzą w więzieniu po 6,5 roku. Sąd uznał Sebastiana S. winnego pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Wyrok nie jest prawomocny.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
kgb14: Napisał postów [5385], status [VIP]
Bardzo słaby artykuł ....szkoda. Słabość tego artykułu powoduje tak wielkie oburzenie. Wytknę już może ze dwa błędy lub niedoinformowanie autora. po pierwsze artykuł nie precyzuje kiedy zostali aresztowani obecni skazani - jest tylko napisane, że do zabójstwa doszło 10 lat temu - jeśli mniej więcej wówczas zostali aresztowani to obecnie żaden z nich na podstawie tego wyroku nie powinien odbywać kary pozbawienia wolności. Jeśli parę lat potem to już lada moment powinni opuszczać ZK. Na podstawie tego artykułu można by dojść do wniosku, ze jedynym dowodem obciążającym Sebastian S są zeznania Rafała P, jeśli tak to może za chwile się okazać, że w stosunku do Sebastiana P powinna być zakwalifikowana zupełnie inna kwalifikacja prawna np. pobicie ze skutkiem śmiertelnym lub coś innego, wręcz, ze zostanie uniewinniony. A to doprowadziłoby do tego, że będziemy my jako społeczeństwo płacić mu horrendalne odszkodowanie z tyt. niesłusznego zatrzymania. No i jeszcze jedno sam tyt. (...) WRESZCIE KONIEC PROCESU . A na końcu WYROK NIE JEST PRAWOMOCNY. Na miejscu autora albo znacznie rozbudowałbym wypowiedź, artykuł albo nie zamieszczał takiej informacji wcale. Może się jeszcze okazać, że kasacja zostanie uznana a człowiek uniewinniony .