Władze Opola nie zastanowiły się jeszcze nad funkcjonowaniem lodowiska, które planują uruchomić przy ul. Barlickiego.(Fot: Dżacheć)
Staw Zamkowy i przynależący do niego teren został w tym roku gruntownie odrestaurowany. Ratusz wydał na ten cel bagatela 6 milionów złotych. Główną atrakcją jest oczywiście nowa fontanna, która po remoncie zachwycać ma spektaklami łączącymi w sobie wodę, światło i muzykę. Na tym jednak uroków stawku nie koniec. Zimą powierzchnia akwenu ma się bowiem zamienić w naturalne lodowisko o całkiem sporej powierzchni. I choć rozpoczął się już grudzień to póki co jedyny konkret w tej sprawie.
- Nasz wydział zajmuje się nadzorem rewitalizacji stawu. Obecnie czekamy na decyzje o możliwości jego użytkowania. Nadzór budowlany zakończył we wtorek swoją pracę i lada dzień powinniśmy otworzyć ten teren dla mieszkańców – mówi Agnieszka Maślak, naczelnik wydziału infrastruktury technicznej i gospodarki komunalnej opolskiego ratusza. - Co się tyczy lodowiska, to w miejsce dysz fontanny zostały zamontowane ławeczki. Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia napełnimy nieckę wodą. Wraz z zamarznięciem tafli lodowisko zostanie otwarte – dodaje Maślak.
Naczelniczka pytana o okoliczności korzystania z nowej ślizgawki nabiera jednak wody w usta. Nie wiadomo na przykład, co z oświetleniem lodowiska w godzinach wieczornych. Tafla ma być ogólnodostępna, bezpłatna i nie będzie nad tym terenem żadnego dodatkowego nadzoru – to jedyne konkrety na teraz.
- Jesteśmy otwarci na propozycje związane z tym miejscem. Sporty zimowe, w tym jazda na łyżwach cieszą się ogromną popularnością w naszym mieście więc spodziewam się, że ta nowa ślizgawka będzie przeżywać oblężenie – mówi Sławomir Kożuszko, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Opolu. - Oczywiście decydujące zdanie w tej sprawie ma prezydent. MOSiR nie dostał jak dotąd żadnych wytycznych związanych z nowym lodowiskiem – podsumowuje Kożuszko.
RAII: Napisał postów [27576], status [VIP]
chyba już późno ale...nie wiem o co właściwie chodzi:(