- Autor: Seeb
- Wyświetleń: 1772
- Dodano: 2007-09-27 / 21:08
- Komentarzy: 14
Czy w PiS fałszowano listy wyborcze?
Nietypowy sms miał być wysłany z telefonu Mieczysława Walkiewicza. (fot: Seeb)
Opolski senator Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Chmielewski złożył na policję doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Co ciekawe, według senatora prawo mieli złamać... jego partyjni koledzy.
Wszystko zaczęło się, gdy z telefonu Mieczysława Walkiewicza wysłano sms-y o dość nietypowej treści: "Zobowiązuję wszystkich pełnomocników powiatowych do zintesyfikowania w podległych powiatach akcji zbierania podpisów. Na listach do Senatu proszę nie wpisywać nazwiska kandydata. M. Walkiewicz" Jeden z nich trafił do Jarosława Chmielewskiego, a ten sprawę zgłosił na policję.
Walkiewicz odpiera - to prowokacja. - Nie mam pewności, że takie sms-y nie zostały wysłane z mojego numeru, bo gdy ładował się w biurze miało do niego dostęp kilkadziesiąt osób. Ja na pewno takich wiadomości nie rozsyłałem - mówi.
Na to pytanie odpowie zapewne prokuratura. Wciąż aktualne pozostaje jednak pytanie, czy sytuacja o której mowa w sms-ie miała miejsce. - Docierały do mnie sygnały, że gdzieś w terenie dochodziło do nieprawidłowości, podjąłem więc decyzję o zmianie koordynatora regionalnego, aby zapanować nad tą sytuacją. Rzeczywiście słyszałem, że były zbierane podpisy na niewypełnionych listach do Senatu - mówi. Na pytanie dlaczego w takim razie nie zgłosił tego faktu policji, odpiera, że nie miał pewności. Z pomocą pospieszył więc senator Jarosław Chmielewski.
- Wszystkie złożone karty były wypełnione prawidłowo, nie możemy natomiast ocenić kiedy nazwiska kandydatów zostały wpisane - przed czy po zebraniu podpisów. To muszą wyjaśnić organa ścigania - tłumaczy Rafał Tkacz - dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Opolu.
Co ciekawe, nawet jeśli okazałoby się, że podpisy faktycznie były zbierane pod listami in blanco, to nie będzie to miało już większego znaczenia przed wyborami. - Na pewno nie będzie to skutkować unieważnieniem rejestracji - mówi Tkacz.
Suchej nitki na PiS-ie nie pozostawia opozycja. - To tylko potwierdza to co się działo przez dwa lata, czyli obłuda, fałsz, kłamstwa. Prawo i Sprawiedliwość jest takim tylko z nazwy - komentuje poseł LiD Tomasz Garbowski. - Już dziś nie wykluczamy złożenia po wyborach protestu wyborczego - mówi.
rep: Seeb
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
zenek : PIS to głupole którzy wiedzą jak napchać swoje kieszenie