- Autor: Greg
- Wyświetleń: 11446
- Dodano: 2012-12-13 / 08:06
- Komentarzy: 127
Nie kupujmy żywych karpii - apeluje Główny Lekarz Weterynarii
Żywe karpie nie mogą być pakowane prosto do foliowych worków. (Fot. archiwum)
Jeśli kupujemy w sklepie żywą rybę, trzeba zatroszczyć się o jej właściwy transport. Ryby należy przenosić w pojemniku z wodą, w którym jest odpowiednia ilość miejsca. Jeśli nie mamy takiej możliwości, powinniśmy kupić karpia już uśmierconego.
Specjaliści zwracają uwagę na torby, które pojawiły się w sprzedaży. - Mają one od wewnętrznej strony specjalne użebrowanie, które umożliwia zachowanie przestrzeni między ścianka opakowania a ciałem ryby - mówi Andrzej Szpulak z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Opolu.
Zgodnie z zaleceniami Głównego Lekarza Weterynarii karpie żywe, przechowywane w sklepach muszą mieć wymienianą co 48 godzin wodę oraz odpowiednią ilość miejsca w zbiorniku. Woda musi być też napowietrzana.
Ryby, które mają widoczne uszkodzenia na ciele powinny być od razu uśmiercane i nie powinny być sprzedawane jako żywe.
„Nie baw się w kata, kup karpia w płatach” – to główne hasło kampanii „Jeszcze żywy Karp 2012”, organizowanej przez Klub Gaja. Przypomina, że konsument ma wybór i może wpłynąć na sposób handlu karpiami.
W tym roku w kampanii występują aktorki: Magdalena Różczka, Magdalena Popławska, Julia Pietrucha i aktor Bartłomiej Topa, którzy udzielą głosu „jeszcze żywym karpiom”. W spotach kampanii pyszczki ryb, wymalowanych na twarzach artystów, poruszają się wówczas kiedy oni sami przemawiają. Kreację pro bono przygotowała agencja reklamy Clos Brothers. Czwarty rok kampanię wspiera znany publicysta i kucharz, Robert Makłowicz. W ubiegłym roku w gronie twórców popierających kampanię znaleźli się pisarka Olga Tokarczuk, dramatopisarz Artur Pałyga i reżyser Piotr Ratajczak. Kampanię popierają także dziennikarze, m.in. publicysta i teolog Jan Turnau.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
znaczekop: Napisała postów [3906], status [VIP]
mam rozwiązanie dla tej całej sytuacji. żeby biedna rybcia jedna z drugą nie męczyła się w tym foliowym worku, podczas robienia godzinnych zakupów, należy wprowadzić zakaz handlu karpioszem wewnątrz marketu. na dworze postawić ogrzewany namiot dla sprzedających (ewentualnie podgrzewany basen dla rybek, żeby im uszka nie zmarzły) i po sprawie.