Piłkarze Odry Opole mogą spać spokojnie. Na ich pensje w klubie środków nie powinno zabraknąć. OKS kolejny rok z rzędu otrzymał od opolskiego ratusza największą dotację spośród wszystkich klubów w mieście.(Fot: archiwum)
Łączna kwota o jaką wnioskowało łącznie 26 klubów to 3 miliony i 840 tysięcy złotych. Ratusz z budżetu do podziału przeznaczył 1 mln. 730 tys. zł. - Komisja dokonała bardzo wnikliwej i sumiennej oceny złożonych wniosków. Suma, którą podzieliliśmy to co prawda połowa zapotrzebowania zgłaszanego przez kluby, ale należy pamiętać też, że to suma realna, na którą dajemy gwarancję wypłacalności – wyjaśnia Kawałko. - Dajemy ile możemy, reszta w rękach klubów, aby pozyskiwać sponsorów. Niestety nie możemy być jedynym, podstawowym i głównym źródłem finansowania klubów a niektórzy przyjęli taką linię – zaznacza wiceprezydent Opola.
Od 3 lat OKS Odra Opole otrzymuje od ratusza dotację w wysokości 500 tysięcy złotych. W tym roku tą kwotę pomniejszono o 20 tysięcy. - Bardzo doceniamy taką pomoc ratusza, zwłaszcza w czasie gdzie wiele miast zupełnie wycofuje się ze wspierania klubów i nie daje na nie złotówki – mówi Krystian Golec, prezes OKS. - Te 20 tysięcy, czyli na tą chwilę luka w naszym budżecie, to już nasz problem. Myślę, że wystarczy operatywności żeby szybko ją załatać – dodaje Golec.
W nieco innych nastrojach są działacze Gwardii Opole, która podobnie jak w ubiegłym sezonie bije się o ekstraklasę szczypiorniaka. - Oczywiście cieszymy się z przyznanej kwoty, ale generalnie wychodzimy z założenia – umiesz liczyć to licz na siebie. Dotacja z miasta to 1/5 naszego budżetu. Dostrzegamy za to problem w innym miejscu – mówi Janusz Maksym, prezes Gwardii. - Suma pieniędzy do podziału nie zmienia się od lat i jest dramatycznie niskim procentem od całego budżetu miasta. W lidze jeździmy do mniejszych miast gdzie kluby dostają dotacje w wysokości miliona złotych – podkreśla Maksym.
- Dla nas kwota 260 tysięcy złotych, a więc o 20 tysięcy niższa niż w roku ubiegły, to poważny problem. Może oznaczać problem z wystartowaniem do rozgrywek – mówi Zbigniew Szulc z Kolejarza Opole. - Wnioskowaliśmy o 472 tysiące złotych a więc praktycznie połowę planowanego budżetu. Ze sponsorami rozmowy przed tym sezonem układają się wyjątkowo niedobrze. Wszyscy mówią o kryzysie, nie chcą dotować sportu bo sami boją się jak wiązać koniec z końcem. A miasto obniżając nam dotację także nie wysyła do nich zachęcającego sygnału – dodaje Szulc.
Kolejne kluby pod względem wysokości dotacji to AZS KU Politechniki Opolskiej (na sekcje siatkówki, lekkoatletyki oraz short track łączna dotacja 155 tys. zł.), Orlik Opole (130 tys. zł.), Budowlani Opole (125 tys. zł.), Stowarzyszenie Miłośników Siatkówki (95 tys. zł.) oraz Klub Środowiskowy JUDO AZS (70 tys. zł.). Wsparcia ze wspomnianej puli spośród 26 klubów w ogóle nie otrzymały LKS Groszmal, Towarzystwo Sportowe DUET, sekcje kajakarzy i koszykarzy AZS KU Politechniki Opolskiej, Opolskie Towarzystwo Kajakowe, LKS Ziemia Opolska oraz Opolski Klub Sportowo-Turystyczny Niewidomych i Słabowidzących CROSS.
Ratusz podzielił też środki przeznaczone na sport młodzieżowy i juniorski w mieście. W tym przypadku najwięksi beneficjenci to Opolski Klub Taekwondo (37 tys. zł), Odra Opole (35 tys. zł), Rodło Opole, LOK, Orlik Opole (wszystkie po 30 tys.zł). Wsparcie otrzymały też m.in MOS (28 tys. zł), Zryw Opole (27 tys. zł), Gwardia Opole (26 tys. zł), Ziemia Opolska (23 tys. zł), Start Opole (22 tys. zł), oraz Opolskie Towarzystwo Kajakowe (14 tys. zł). Szczegółowy wykaz podziału środków dostępny jest na stronie www.opole.pl.
dżony myśliciel: Napisał postów [4678], status [VIP]
oderczunia jest mistrzem w obci ąganiu odpowiednim osobom...