- Autor: Mat
- Wyświetleń: 9896
- Dodano: 2013-02-01 / 15:16
- Komentarzy: 35
Weekendowe szaleństwa na stoku. Gdzie na deskę i narty?
Zimowe szaleństwo na Czarnej Górze.(Fot: archiwum prywatne)
Lekka odwilż nie powinna odstraszyć miłośników sporów zimowych, którzy najpewniej podczas rozpoczynającego się weekendu wyruszą w poszukiwaniu wrażeń. Gdzie można poszusować na nartach czy desce snowboardowej? Na jakie atrakcje możemy liczyć w ośrodkach narciarskich? Wspólnie ze stałym gościem narciarskich stoków przygotowaliśmy kilka propozycji dla naszych czytelników.
Czarna Góra, Sienna
-To chyba jeden z najlepszych ośrodków w okolicy. Infrastruktura jest na dobrym poziomie, ceny konkurencyjne. Do dyspozycji są dwie kanapy 4 - osobowe, jedna 2 – osobowa, a do tego parking za darmo oraz wypożyczalnie sprzętu i serwisy na miejscu – mówi Tomasz Rudnicki, prezenter Radia Planeta, prywatnie zapalony snowboardowiec. - Trasy na Czarnej Górze są zróżnicowane pod względem trudności. Można skorzystać z pomocy instruktorów oraz zjeść dobry obiad. Jedyny problem to popularność tego miejsca. Prawie zawsze trzeba parę minut stać w kolejce do wyciągu – dodaje. Z Opola przez Czechy do Siennej pokonamy w jedną stronę około 120 kilometrów.
Bohemaland, Zlate Hory
Idealna opcja na nocną jazdę. Wyciąg położony jest około 9 kilometrów od Głuchołaz, tuż za granicą. - Stok nie wysoki, trasa krótka, ale świetnie oświetlona i przygotowana. Na miejscu spory parking darmowy, wypożyczalnia niestety nie zawsze czynna – opowiada Rudnicki. - Ogromna zaleta tego miejsca to prawie pusty stok przy nocnych zjazdach. Poczwórna kanapa ma dwie stacje, można zeskoczyć i zjechać oślą łączka albo wjechać na samą górę. Na samej górze jest nieco stromo, ale później już łagodnie i co ważne, szeroko – dodaje.
Bukova Hora, Cervena Voda
To opcja dla gotowych na nieco dalszy wypad – z Opola do pokonania jest około 150 kilometrów. - Ale warto, bo znajdziemy tam najdłuższy zjazd w Orlickich Horach i okolicy. Jedziemy ponad 2 kilometry. Są dwie trasy, łatwiejsza i trudniejsza. Zawsze idealnie przygotowane, obok trasy działa snowpark – zachęca Tomasz Rudnicki. - Wystarczy zjechać z trasy głównej, poskakać na przygotowanych obiektach i wjechać z powrotem na trasę główną. Na górę wjedziemy bardzo szybko nowoczesną, podgrzewaną kanapą – dodaje.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Juljan: Napisał postów [15744], status [VIP]
Zamiast jechać na Czarną górę i czekać w kolejce na wyciąg, wolał bym jechać do Koutów nad Desnou w Czechach. Odległość podobna, za to wiele lepsza organizacja i snow park :)