Pościg za pijanym kierowcą pod Strzelcami Opolskimi zakończył się czołowym zderzeniem.(Fot. archiwum)
- Policjanci podejmujący pościg dążą do zatrzymania i ewentualnie do zminimalizowania skutków ucieczki. Trudno jednak wczuć się w psychikę osoby, która podejmuje się ucieczki przed policją i w związku z tym trudno przewidzieć jej działanie, a dynamika wydarzeń jest ogromna – mówi mł. insp. Dariusz Bernacki, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - W przypadku ze Strzelec Opolskich policjanci podjęli pościg po tym, jak kierujący zlekceważył sygnały wzywające do zatrzymania się i poddania kontroli drogowej. Do wypadku doszło już poza terenem zabudowanym, a więc w miejscu, gdzie teoretycznie ryzyko takiego zdarzenia było mniejsze – dodaje.
Oprócz sygnałów świetlnych i dźwiękowych, które wzywają do zatrzymania podczas ucieczki kierowcy w Strzelcach Opolskich, mogła być jeszcze zastosowana kolczatka drogowa. Ta jest elementem blokady drogowej, do przygotowania której policjanci mają jeszcze przenośne znaki drogowej oraz barierki. - To rozwiązanie, które wymaga odpowiedniego przygotowania i stosowane jest zazwyczaj przy długotrwałym pościgu nieprzynoszącym skutków. Kolczatkę należy ustawić w odpowiednim miejscu, tak aby nie stwarzała zagrożenia dla pozostałych użytkowników drogi – podkreśla Bernacki. W trakcie pościgu można też zastosować tzw. dynamiczne zatrzymanie pojazdu uciekającego, ale tylko w sytuacji kiedy działania prowadzą przeszkoleni policjanci pododdziałów antyterrorystycznych.
Gdyby funkcjonariusze mieli informację, że uciekający kierowca dokonał zamachu terrorystycznego, uprowadził osobę w celu wymuszenia okupu lub określonego zachowania, jest sprawcą rozboju, kradzieży rozbójniczej, wymuszenia rozbójniczego, umyślnego ciężkiego uszkodzenia ciała, zgwałcenia, podpalenia bądź zabójstwa – wówczas w trakcie pościgu mogliby użyć broni palnej. Takie prawo przysługuje im też w sytuacji, kiedy dochodzi do bezpośredniego zamachu na ich życie - na przykład, gdy kierowca samochodu celowo kieruje pojazd bezpośrednio w stronę interweniującego policjanta. Co ważne, funkcjonariusze mają strzelać tak, aby wyrządzić możliwie najmniejszą szkodę osobie, przeciwko której użyto broni palnej.
Biel: Napisała postów [51], status [rozkręcił się]
Powinni coś wymyślić na takie sytuacje. Jak ucieka - to niech... Numery są widoczne na kamerze, dowalić porządny mandat, zabrać prawko i auto, dowalić parę lat, ale nie narażać ludzi. A jak będzie wiedział co mu grozi, to może taniej i lepiej będzie się zatrzymać. Nie wiemy kto siedzi za kierownicą i jaką ma psychikę. Nie chcę żeby ktoś kiedyś wjechał we mnie z taką prędkością, bo policja chciała się pobawić w "dobrych policjantów". A tak co mamy? Policja zadowolona, bo "zatrzymała"; Kierowca - gwiazda 24 opole i ma wszystko w d...; a panią z auta naprzeciwko zapewnię nikt się nie po interesował. I musi się teraz ścierać z ubezpieczycielami i szpitalami... Tylko co z sytuacjami kiedy faktycznie będzie porwanie lub coś w tym stylu?