- Autor: Greg
- Wyświetleń: 6095
- Dodano: 2013-02-05 / 17:04
- Komentarzy: 9
Szefowa opolskich pielęgniarek odpowiada za sfałszowanie podpisu
Krystyna Ciemniak miała podrobić podpis swojej koleżanki na wniosku dotyczącym przyznania unijnej dotacji. Pierwszą sprawę umorzono, teraz sąd rozpatrzy ją ponownie.
W 2009 roku przewodnicząca Opolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położonych miała sfałszować podpis, by zostać pełnomocnikiem do spraw rekrutacji pielęgniarek. Dzięki unijnemu projektowi przeszkolono ponad 300 pielęgniarek, które otrzymały kwalifikacje do pracy w krajach Unii Europejskiej.
We wrześniu ubiegłego roku sąd umorzył postępowanie ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu. Podkreślono, że Okręgowa Izba Pielęgniarek i Położnych powiadomiła o sprawie prokuraturę, pozwała też Krystynę Ciemniak w pozwie cywilnym, co zaskutkowało koniecznością zwrotu pieniędzy otrzymanych z tytułu wynagrodzenia za pracę pełnomocnika. Pielęgniarka została zmuszona do oddania 45 tysięcy złotych. Sąd uznał też, że nie można zapominać o efekcie sfałszowania podpisu - możliwości utrzymania pracy kilkuset osób.
- Nie było takiego zwyczaju, żebyśmy się podpisywały za kogoś. Lista leżała kilka dni po to, by każdy mógł się na niej podpisać. Zastanawiałyśmy się z koleżankami jak doszło do tego podpisu, ale niestety - po prostu nie pamiętam - mówiła dziś Krystyna Ciemniak.
Od ubiegłorocznego postanowienia sądu odwołała się prokuratura, która zażądała uznania Ciemniak winnej popełnienia przestępstwa. Dziś sąd przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Przed sądem toczy się także inne postępowanie, w którym zeznaje Krystyna Ciemniak. Jest oskarżona o celowe zawyżanie liczby kilometrów, które przejechała podczas wyjazdów służbowych. Szefowa pielęgniarek tłumaczy, że nieścisłości wynikają z objazdów spowodowanych remontami dróg, a także z podwożenia do domów innych osób, z którymi jechała w delegację.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
harry: Napisał postów [2393], status [Szycha]
Według mnie to faktycznie niska szkodliwość społeczna, a wręcz odwrotnie. "Sąd uznał też, że nie można zapominać o efekcie sfałszowania podpisu - możliwości utrzymania pracy kilkuset osób. ". Czy to nie mówi samo za siebie? Zrobiła to w dobrej wierze i dzięki jednemu podpisowi może pracować kilkaset osób. Za to powinna zostać nagrodzona, a nie karana i to podwójnie, bo już oddała 45 tys.