Impreza nad Młynówką przygotowana przez opolski ratusz nie przyciągnęła zbyt wielu opolan.(Fot: Dżacheć)
- Tradycji stało się za dość. Marzanna musi zostać utopiona – z takim komentarzem zdjęcie nadesłał nam Marcin Gambiec, który w czwartek rano spotkał grupę dzieci z Przedszkola nr 22 w Groszowicach niosących słomianą kukłę. Nieco inaczej do tematu topienia Marzanny podeszli miejscy urzędnicy. - Nie możemy wrzucić palącej się kukły do wody, to byłoby nieekologiczne. Dlatego odpłynie ona na specjalnej łódce – wyjaśniała Aleksandra Śmierzyńska z opolskiego ratusza podczas imprezy, którą miasto zorganizowało na nabrzeżach Młynówki.
Tam do wody trafiła Marzanna wyjątkowa, bo przygotowana specjalnie z myślą o 50. Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki. - Kukła zawiera elementy ludowe, ale sporo jest też nawiązań do festiwalu. W rękach ma gitarę, jest ubrana w kolorach miasta Opola no i ten wianek. Niektórzy żartują, że jest podobna do Maryli Rodowicz – mówi Joanna Wrześniewska z Liceum Plastycznego w Opolu. - Marzannę przez 2 tygodnie przygotowywało kilkunastu uczniów klasy o specjalizacji technika scenograficzna – dodaje Beata Jeziorowska, opiekunka uczniów.
Niestety zapowiadane pokazy – topienia Marzanny i spektakl Teatru Tańca i Ruchu z Ogniem Mantikora pt. „Feniks” obejrzało około 40 osób, z czego większość stanowili pracownicy opolskiego ratusza. - To pogoda się pomyliła, a nie opolanie. Naprawdę dzisiaj mamy pierwszy dzień wiosny – próbował ratować sytuację Radosław Mielec z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Nieco lepiej frekwencja prezentowała się podczas koncertu zespołu Soul City i pokazu trójwymiarowego mappingu na budynku ratusza.
Zobacz pokaz mappingu 3D na opolskim ratuszu:
Fromage: Napisał postów [777], status [stały bywalec]
trzeba bylo fotografowac mlodziez na placu teatralnym, jak tanczyli taniec belgijski, a nie jakies dzieciary.