- Autor: Mat
- Wyświetleń: 5183
- Dodano: 2013-04-10 / 11:26
- Komentarzy: 17
Seria kradzieży w remizach OSP
W ciągu ostatnich 2 tygodni między innymi na terenie gminy Nysa oraz Głuchołazy okradziono kilka jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych. Łupem złodziei bądź złodzieja padły we wszystkich przypadkach piły spalinowe. Wartość straconego sprzętu OSP liczy w tysiącach złotych. Sprawców kradzieży szuka miejscowa policja we współpracy z Komendą Wojewódzką Policji w Opolu.
- Jesteśmy załamani. Zginęły 3 piły: 2 do drzewa i 1 do cięcia betonu oraz stali. W sumie ich wartość to jakieś 8 tysięcy złotych. Podejrzewamy, że do kradzieży mogło dojść tuż po świętach. Ktoś wykorzystał fakt, że w remizie jesteśmy tylko na wypadek jakiś zdarzeń, a tych ostatnio u nas nie było – opowiada Władysław Sobków, prezes OSP Gierałcice. - Zamek na bramie remizy został wyrwany. W identyczny sposób okradziono ostatnio także OSP w Bodzanowie, w Markowicach i Polskim Świętowie. Włamanie było też w OSP Nowy Świętów, ale tam nic nie ukradli – dodaje Sobków.
Przypadki serii kradzieży potwierdza też lokalna policja. - Faktycznie mamy w ostatnim czasie do czynienia z kilkoma takimi zdarzeniami. Od 28 marca do 8 kwietnia na terenie powiatu nyskiego doszło do zrabowania mienia remiz Ochotniczych Straży Pożarnych. Wartość skradzionego mienia waha się w poszczególnych przypadkach od tysiąca do kilku tysięcy złotych – informuje st. sierż. Katarzyna Janas z Komendy Powiatowej Policji w Nysie. - Policjanci ustalają w tej chwili czy mamy do czynienia z grupą czy z jednym złodziejem. Sprawa traktowana jest priorytetowo. W działania zaangażowali się nawet funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. Czynności utrudnia nieco fakt, że o kradzieżach dowiadujemy się z pewnym opóźnieniem, bo strażacy – ochotnicy w remizach przebywają w pewnych odstępach czasu i o włamania odnotowują jakiś czas po fakcie – podkreśla Janas.
- Apeluję do tych ludzi aby oddali nam sprzęt. Wczoraj w Gierałcicach musieliśmy usunąć drzewo, które zwaliło się na ulicę. Bez prywatnego sprzętu nie dalibyśmy rady. Przecież to są pilarki, które mają służyć bezpieczeństwu mieszkańców. Miejcie odrobinę sumienia – mówi Władysław Sobków, prezes OSP Gierałcice.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Juljan: Napisał postów [15744], status [VIP]
Oczyma wyobraźni widzę jak: -uczciwy złodziej odnosi skradziony sprzęt na swoje miejsce.