Opolski ratusz z dumą prezentuje wydajne pompy, na które wydał prawie pół miliona złotych.(Fot: Dżacheć)
Spora grupa urzędników, odpowiadających m.in. za bezpieczeństwo miasta Opola spotkała się dzisiaj nad Odrą w rejonie ulicy Ceglanej na pokazie pompy wysokiej wydajności, którą ratusz zakupił w 2012 roku za 248 tysiące złotych. - Mamy już w tej chwili dwie takie pompy. Pierwsza z nich kosztowała 243 tysiące złotych. Obie to urządzenia z najwyższej półki, które pracują w Niemczech czy Holandii – mówi Rajmund Dorotnik, naczelnik wydziału zarządzania kryzysowego opolskiego ratusza. - Ich zakup był efektem obserwacji tego, co działo się podczas ostatniej powodzi, a konkretnie czego brakowało w działaniach polegających na przepompowywaniu wody – zaznacza Dorotnik.
Dane technicznie pomp są imponujące. Urządzenia przepompowują 250 litrów wody na sekundę, wyposażone są w silniki diesel o mocy 112 koni mechanicznych. Węże stosowane w obu pompach są ze sobą kompatybilne. - Minimum 2 razy do roku przeprowadzamy właśnie takie ćwiczenia jak dzisiaj, kiedy pompy pracują w wodzie. Po jednym urządzeniu otrzymały pod opiekę OSP Bierkowice i OSP Szczepanowice. Dysponentem pomp jest jednak prezydent Opola, naczelnik wydziału zarządzania kryzysowego oraz komendant PSP w Opolu – wyjaśnia Dorotnik. - Strażacy ochotnicy za obsługę sprzętu dostają dodatkowy ekwiwalent od miasta w wysokości 20 złotych za godzinę pracy – podkreśla.
Podczas prezentacji jednej z pomp ratusz podsumował także poczynione w ciągu ostatnich 3 lat starania w zakresie polityki przeciwpowodziowej. - Oprócz zakupu tych 2 pomp możemy pochwalić się regulacją w znacznym stopniu rowów doprowadzających wodę do kanałów na terenie miasta. 2010 rok pokazał, że wiele z nich jest mocno zaniedbanych, wręcz zapuszczonych i niestety mocno przyczyniły się do zbyt długiego utrzymywania się wody, a co za tym idzie do podtopień – oznajmia Rajmund Dorotnik. - Kolejnym krokiem, który musimy i chcemy wykonać, jest budowa polderu Żelazna. Miasto potrzebuje takiej strefy buforowej na wypadek wielkiej wody. Pierwsze rozmowy z Wojewódzkim Zarządem Melioracji i Urządzeń Wodnych zostały już poczynione – dodaje naczelnik wydziału kryzysowego opolskiego ratusza.
Kluczowa inwestycja z punktu widzenia bezpieczeństwa przeciwpowodziowego Opola i jego okolic się opóźnia. Początkowo przebudowa wałów na Metalchemie miała zakończyć się w 2013 roku. Wiadomo już jednak, że z powodu zmiany koncepcji inwestycji (podział na 2 etapy) prace zakończą się najwcześniej pod koniec 2014 roku. Ich łączna wartość określana jest przez WZMiUW na 20 milionów złotych.
aness1983: Napisała postów [1743], status [Szycha]
jaki tu spokój nananana ,nic się nie dzieje nananana :P