- Autor: Mat
- Wyświetleń: 7161
- Dodano: 2013-04-17 / 11:24
- Komentarzy: 20
Akcja gaszenia składowiska słomy wciąż trwa
Opolscy strażacy 3 dzień z rzędu walczą z pożarem składowiska słomy przy ul. Magazynowej.
Dogaszanie składowiska może potrwać jeszcze kolejne 2 dni.(Fot: Dżacheć)
Już trzeci dzień z kolei opolscy strażacy prowadzą akcję gaśniczą na terenie ogromnego składowiska słomy przy ulicy Magazynowej w Opolu. Od poniedziałkowego wieczora palą się tam 2 sterty tego łatwopalnego materiału, zgromadzonego na powierzchni ponad 2,5 tysiąca metrów kwadratowych. Jak informują strażacy sytuacja jest już opanowana, ale dogaszanie słomy może jeszcze potrwać jeszcze 2 dni.
- W tej chwili na składowisku słomy cały czas mamy do czynienia z ogniem. Ściągnęliśmy na miejsce nieco większe siły, około 30 strażaków w tym także ochotników. Będziemy przekopywać cały teren. Bez tego słoma może się palić naprawdę jeszcze długo – informuje mł. bryg. Leszek Koksanowicz, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Opolu. - W tej chwili szacujemy, że akcja gaśnicza będzie zakończona w ciągu 2 najbliższych dni – dodaje.
Przypomnijmy, że informację o płonącym składowisku słomy przy ul. Magazynowej straż otrzymała w poniedziałek późnym popołudniem. Około godziny 18.00 praktycznie z każdego punktu Opola widoczny był czarny słup dymu w okolicy Cementowni Odra. Od rozpoczęcia akcji na miejscu pracowało 10 zastępów Państwowej Straży Pożarnej oraz OSP. Dzięki szybkiej reakcji strażaków i pomocy specjalnej maszyny część składowanej słomy udało się odizolować od pożaru. Na miejsce ściągnięta została też specjalna pompa podająca wodę z Odry. We wtorek gaszenie składowiska utrudniał momentami silny wiatr.
Okoliczności pożaru bada policja, ale wiadomo już, że składowisko było zorganizowane w sposób nieodpowiedni. - Przeprowadzona została kontrola z zakresu przepisów ochrony przeciwpożarowej, która wykazała pewnie nieprawidłowości. Odległości między stertami a także odległości między stertami a pobliską zabudową były zbyt małe. Sterty miały też przekroczoną dopuszczalną objętość a więc 5 tysięcy metrów sześciennych – wylicza Koksanowicz. - Właściciel składowiska miał czas na dostosowanie składowiska do końca kwietnia. Do dnia pożaru nie otrzymaliśmy od niego informacji o jakichkolwiek zmianach na składowisku – dodaje.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
jarekpolskezbaw: Napisał postów [15], status [nowy]
Po co to gasić właściciel powinien nietknięte bale zabrać a reszte niech się wypala pod okiem OSP . A tu akcje kilkudniowe robią -dobrze wiemy że słoma się długo pali a gasić to nie ma sensu!!