Dotychczas jedyny konstruktywny pomysł rady ds. rodziny - pakiet "3plus" został odrzucony przez prezydenta Opola.(Fot: archiwum)
Mateusz Magdziarz, 24opole.pl: Rada ds. rodziny w opolskim ratuszu działa już rok. Nie ma raczej powodów do zadowolenia z efektów jej pracy...
Krzysztof Kawałko, wiceprezydent Opola: Trzeba sobie odpowiedzieć najpierw na pytanie co to jest rada ds. rodziny. A jest to zespół fachowców, które mają doradzać prezydentowi Opola w tematyce prorodzinnej. To nie jest grupa ludzi, którzy będą decydować. Decyzyjność jest gdzie indziej.
Jest u prezydenta, który sztandarowy projekt zaproponowany przez radę odrzucił zdecydowanie.
Okazało się, że na pakiet „3 Plus” z budżetu miasta potrzeba około miliona złotych. W obecnym stanie finansów miasta wygospodarowanie takiej kwoty było niemożliwe.
Swoich przedstawicieli w zespole ds. rodziny ma każdy z 5 klubów miejskich radnych. Jeśli każdy z nich wpłynąłby na swoich kolegów i koleżanki to projekt można by przegłosować nawet bez zgody prezydenta. Tymczasem Jolanta Kawecka z Platformy Obywatelskiej należąca do zespołu ds. rodziny przyznaje, że dotychczas zdziałał on niewiele. To szczera samokrytyka czy dowód politycznej bezradności?
Nie chcę szerzej komentować takich opinii. Myślę, że każdy powinien oceniać swoją własną pracę w tym zespole i widocznie w przypadku radnej taka jest właśnie ta ocena. Przyznam też, że coraz mniej przekonuję się do uczestnictwa w nim właśnie radnych Opola. Mam przeświadczenie, że mimo wyższej idei, która przyświeca powołaniu tej rady, jej ewentualne osiągnięcia mogą stać się przedmiotem politycznej gry. Inicjatywie, którą podjęła radna Kawecka gorąco kibicuję, ale o ile mi wiadomo to propozycja przywrócenia stołówek do szkół nie ma jasno określonych źródeł finansowania.
Działania rady ds. rodziny mają polegać tylko na sięganiu po pieniądze z budżetu miasta Opola?
Akurat problem tego konkretnego projektu polega na tym, że rada przegłosowała pomysł na który w tym danym momencie nie było nas stać. Ale to nie oznacza, że nie wrócimy do tego pakietu. Być może już w innej formie, bo osobiście uważam, że w takich preferencyjnych programach powinny być brane pod uwagę wszystkie rodziny, a nie tylko te wielodzietne. Póki co zaczęliśmy małym krokami w postaci obniżek cen za korzystanie z miejskich obiektów sportowych. Zbieram te wszystkie działania w całość i chcę przedstawić jako naprawdę porządny, średni pakiet socjalny, którego może Opolu pozazdrościć niejedno miasto w Polsce.
Nad czym obecnie pracuje pozostała część rady ds. rodziny. Ta, która nie zajmuje się sprawą szkolnych stołówek?
Najpóźniej za 2 tygodnie przedstawimy pakiet socjalny w skład którego będzie wchodzić kilka rozwiązań. Będą poświęcone między innymi seniorom a także integracji międzypokoleniowej.
Przypominamy, że według najbardziej aktualnej prognozy demograficznej dla Opola w 2020 roku ponad 30 tysięcy mieszkańców stolicy regionu będzie mieć więcej niż 65 lat. Do tego czasu ma nastąpić też zauważalne wyludnianie się dzielnicy Śródmieście oraz osiedli Chabrów i Armii Krajowej.
nika: Napisała postów [22964], status [VIP]
poobradują , posiedzą i zmienią ..... pomidorówkę na ogórkową w jadłospisie stołówek ...wiosną dooopną w centrum jakiś pomnik albo fontannę , powiedzą , że kosztowała ciężkie miliony i nie mają na nic już więcej kasy ....