Adam Setla w meczu ze Szczakowianką bliski był ustrzelenia hat - tricka ale ostatecznie musiał się zadowolić 2 golami.(Fot: Dżacheć)
Deszczowy wieczór przy Oleskiej zdecydowanie lepiej rozpoczęli goście z Jaworzna. W 9. minucie po zawahaniu bloku defensywnego gospodarzy w sytuacji sam na sam z Bartłomiejem Danowskim znalazł się Rafał Łybyk. Doskonała interwencja golkipera niebiesko-czerwonych uchroniła zespół gospodarzy przed utratą gola. Nie minęło 5 minut i Danowski ponownie wystąpił w roli głównej kiedy z rzutu wolnego bezpośrednio na bramkę OKS uderzał Damian Sieniawski. Bramkarz Odry kapitalną interwencją zdołał przerzucić futbolówkę nad poprzeczką.
Pierwsza odpowiedź podopiecznych Dariusza Żurawia nastąpiła w 19. minucie kiedy po zamieszaniu w polu karnym Szczakowianki piłka trafiła pod nogi Tomasza Drąga. Stoper Odry nie czekając długo huknął w światło bramki gości, ale tym razem dobrą interwencją popisał się Krzysztof Smok, golkiper zespołu śląskiego. W 26. minucie dośrodkowanie z lewego skrzydła w pole karne „Szczaksy” posłał Maciej Michniewicz, a Adam Setla precyzyjnym strzałem głową zaskoczył Smoka i Odra wyszła na prowadzenie. Do przerwy kibice zgromadzeni na stadionie przy ul. Oleskiej musieli się zadowolić 1 trafieniem.
Po zmianie stron zdecydowanie zaatakowała Odra. W 52. minucie rzut rożny wykonywał Sebastian Deja, a jego dośrodkowanie na tyle dobrze oszacował Setla, że nie miał większych problemów z kolejną „główką” i zdobyciem kolejnej bramki. Radość gospodarzy z prowadzenia 2:0 mogła zostać przerwana bardzo szybko, bo w 54 minucie dobrą pozycję do strzału z dystansu miał Michał Skórski, ale po chwili okazało się, że taką próbą Danowskiego zaskoczyć się nie da. Po godzinie gry arbiter piątkowego meczu zmuszony był zredukować liczbę zawodników w zespole Odry po tym jak brutalnym faulem „popisał się” Damian Zawieja.
Odra grając ostatnie 30 minut w 10 – tkę nie pozwoliła sobie jednak strzelić gola, a co więcej groźnie kontrowała. Na posterunku był jednak bramkarz gości, który uratował swój zespół przy bardzo dobrych okazjach najpierw Setli – w 80 minucie i Tomasza Wawrzyniaka – w 89 minucie.
[moderacja]: Napisała postów [9458], status [VIP]
[moderacja]