(Fot: czytelnik Dariusz)
- Jadąc rowerem na Bolko, przejeżdżając przez bulwar Karola Musioła coś mnie przeraziło. Mianowicie zapełnione kosze na śmieci, z których aż się wysypywały śmieci. Niby nic, ale po weekendzie ktoś powinien to posprzątać, zwłaszcza że były tam dzieci z rodzicami, babciami oraz wycieczka z przedszkola – relacjonuje Dariusz Chmarzyński, nasz czytelnik. - Minął kolejny dzień i nic się nie zmieniło. Taki widok nie jest pozytywną wizytówką Opola. Co sobie o nas pomyślą goście z zagranicy czy innych miast? Jest mi wstyd, że miasto nie dba o to miejsce tym bardziej, że nie tak dawno została tam przeprowadzona rewitalizacja terenu - dodaje Chmarzyński.
Z oceną czytelnika trudno się nie zgodzić, bo faktycznie wszystkie kosze w rejonie bulwaru nie tylko są przepełnione, ale w niektórych miejscach stanowią centrum większych skupisk śmieci. Jak to możliwe, że po święcie miasta i zarazem słonecznym weekendzie, w trakcie którego wielu mieszkańców cieszyło się świeżym powietrzem, pozostawiono to miejsce w takim stanie aż do środy? - Z koszami w mieście sprawa nie jest taka oczywista jak się niektórym wydaje, bo nie za wszystkie odpowiada Miejski Zarząd Dróg – informuje Mirosław Pietrucha, wicedyrektor MZD.
Okazuje się, że koszami przy bulwarze zarządza wydział infrastruktury i gospodarki komunalnej ratusza. W środę nie udało nam się skontaktować z jego naczelniczką. Od pracowników usłyszeliśmy jedynie, że wydział jest w trakcie zmiany firmy, dbającej o czystość przy bulwarze i stąd możliwe opóźnienia w opróżnianiu pojemników. Według wytycznych wydziału kosze, którymi się zajmuje mają być opróżnianie każdego dnia, a bulwar dodatkowo zamiatany raz na tydzień. Śmieci zalegające na bulwarze mają zostać uprzątnięte "najpóźniej w czwartek".
S.t.a.l.k.e.r: Napisał postów [180], status [starszy wyjadacz]
Hmm jeśli Piszecie Artykuł to Piszcie Prawdę!! Zdjęcia NIE Przedstawiają Bulwaru Karola Musioła,tylko ciąg pieszo,rowerowy przy Odrze. Jeśli chodzi o Bulwar to Kosze dalej nie są opróżnione.