(Fot: Dżacheć)
(Fot: czytelniczka Ewa)
Woda wylewająca się dzisiaj z nabrzeży Odry wzbudza niepokój mieszkańców miasta. - Jeszcze wczoraj tamtędy spacerowałam, a dzisiaj wszystko jest pod wodą. Tak na oko poziom wody podniósł się o jakieś 30 centymetrów. Jak się będzie tak podnosić codziennie to za chwilę cała Pasieka będzie pod wodą – mówi Marta Krzanowska, mieszkanka wspomnianej dzielnicy.
- Nie wiemy czy mamy się szykować na weekend z rodziną czy z wodą w dużym pokoju – pisze do redakcji czytelniczka Ewa, która udokumentowała wzrost poziomu wody w Odrze. - Zdjęcia robiłam wczoraj około południa i dzisiaj rano. Różnica jest niepokojąca – podkreśla opolanka.
O stan wody w Odrze zapytaliśmy w Miejskim Centrum Zarządzania Kryzysowego. – W tej chwili przez Opole przechodzi fala kulminacyjna po ostatnich opadach. Nie ma ona jednak nawet 5 metrów i przez to nie stwarza żadnego zagrożenia powodziowego. Co więcej, mamy informacje z Krapkowic, że tam woda już opada – mówi Rajmud Dorotnik, naczelnik MCZK w Opolu. - Stan ostrzegawczy na Odrze wynosi 500 centymetrów, a alarmowy 600. Najwyższy pomiar jaki do nas dotarł w ciągu ostatnich godzin to było niewiele ponad 470 centymetrów – podkreśla Dorotnik.
opolanin240: Napisał postów [1137], status [zrobił/a karierę]
Opole się obwarowało, zrobili groble, bramy a przy okazji lej, dzięki któremu się śmieją, że woda im nie zagraża, a nas przed mieszkających przed Opolem zalewa, bo z nami nikt się nie liczy. Po cholerę żeście budowali na terenach zalewowych? Kiedyś odra szła tzw. obszarem zalewowym, który spłaszczał falę, a teraz są porobione wały i zamiast spłaszczać to jeszcze spiętrza falę. Wy się bawicie i śmiejecie, a ja już mam 0,5m. wody w piwnicy, a chciałem zaznaczyć, że w 1997r. miałem tej wody 1,5m.