Mariusz z artystami fotografuje się od 14 lat. W swojej kolekcji posiada już ponad 300 zdjęć.(Fot: Dżacheć)
- To hobby tak naprawdę zaczęło się 14 lat temu, kiedy po raz pierwszy odbywał się konkurs SuperJedynek, a ja zaraziłem się wówczas festiwalem w Opolu – opowiada Mariusz Kunicki, trzymając w ręku spory plik fotografii. - Wcześniej współpracowałem z różnymi ludźmi przy organizacji imprez muzycznych. Nie pamiętam z kim pierwszym zrobiłem sobie zdjęcie, ale spodobało mi się poznawanie znanych i lubianych osób – dodaje.
Mariusz w ciągu 14 lat zebrał ponad 300 zdjęć z różnymi artystami. Wśród nich są zarówno wokalistki, wokaliści, całe zespoły, kabareciarze, ale też często konferansjerzy czy też celebryci, którzy pojawiają się przy okazji różnych wydarzeń kulturalnych. - Najwięcej wytrwałości kosztowało mnie zdjęcie z Beatą Kozidrak. Robiłem mnóstwo podejść i za każdym razem odbijałem się od menadżera. W końcu na jednym z koncertów opiekun gdzieś się zagubił i udało mi się nie tylko zrobić zdjęcie ale też dłużej porozmawiać z piosenkarką – wspomina Kunicki.
Znajomym łowca zdjęć z gwiazdami często opowiada też historię związaną ze spotkanie z Haliną Kunicką. - Kiedy przedstawiłem się i usłyszała jak mam na nazwisko zapytała, czy nie jesteśmy spokrewnieni. Odpowiedziałem, że nic mi o tym nie wiadomo, ale wiele osób uważa, że pani Halina to moja ciocia. Artystka z uśmiechem powiedziała, że spokojnie mogę ich nie wyprowadzać z błędu bo nie ma nic przeciwko – śmieje się Mariusz. - Generalnie większość gwiazd reaguje na prośby o zdjęcia pozytywnie. Niektórzy są tak sympatyczni, że porozmawiają, a nawet zaproszą na imprezę jak choćby zespół Pectus jeszcze parę lat temu – dodaje opolanin.
luxusowy: Napisał postów [22595], status [VIP]
Jak Go krytykujecie to sami zgłoście się do redakcji i pochwalcie swoim hobby i niech inni Was ocenią. Jak lubi to niech sobie zbiera te fotki...