Barbara Kurdej-Szatan z Opola jako "blondynka z reklam Play" zdobyła tysiące fanów w internecie.(Fot: Dżacheć)
Na planie reklam sieci komórkowej opolanka spotkała się m.in z Kamilem Bednarkiem.(Fot: materiały prasowe)
Uśmiechnięta, bezpośrednia, reagująca bardzo żywiołowo – taka jest Basia z reklam Play, którą w telewizji można oglądać od kilku miesięcy. - Na castingu do reklam zaczęłam chodzić już na studiach. Wiadomo, dla aktora jest to dodatkowy zarobek. Wygrałam udział w paru reklamach. Na casting do reklamy Play zaprosiła mnie bezpośrednio produkcja. Poszłam i zostałam wybrana – wspomina Barbara Kurdej-Szatan. Opolanka na tyle przypadła do gustu producentom, że kolejne reklamy z jej udziałem posypały się jak z rękawa. Uśmiechnięta blondynka na swojej salonowej ścieżce spotkała już m.in. Małgorzatę Sochę, Macieja Stuhra, Agnieszkę Dygant, Krzysztof Hołowczyca, Marcina Prokopa, Czesława Mozila, Michała Żebrowskiego czy Kamila Bednarka.
Już po emisji pierwszej reklamy, z założenia drugoplanowa postać zaczęła zyskiwać sporą popularność wśród internautów. Ktoś na portalu Facebook założył konto „Blondynka z reklamy Play”, które w kilka miesięcy zebrało 116 tysięcy fanów a ta liczba stale rośnie. - Na co dzień nie odczuwam jakieś ogromnej popularności. Nikt nie piszczy na mój widok, bardziej mi się przyglądają – przyznaje Kurdej-Szatan. - Co do internetu, to aż trudno mi sobie wyobrazić taką masę ludzi. W przeglądarce to tylko liczba. Dostaję też mnóstwo miłych wiadomości na prywatne konto. Internauci piszą, że chcą mnie oglądać w kolejnych materiałach. Skąd takie wyrazy sympatii? W każdej reklamie po prostu staram się być sobą. To miłe, że jestem tak pozytywnie odbierana – dodaje.
Barbara Kurdej-Szatan, jak na rodowitą mieszkankę Stolicy Polskiej Piosenki przystało, ma artystyczną duszę. - Kiedy miałam 7 lat zaczęłam chodzić do chóru "Schola Cantorum Opolensis Legenda". Po 7 latach przeniosłam się do Polskiego Studia Piosenki a następnie do "Opole Gospel Choir" w którym śpiewam do dziś. Skończyłam Szkołę Muzyczną I stopnia w klasie wiolonczeli. Byłam nawet 2 lata na II stopniu ale przerwałam, bo śpiew był dla mnie ważniejszy. Teraz trochę żałuję, ale mam swoją wiolonczelę i może niedługo pójdę na jakieś lekcje i mi się co nieco przypomni – śmieje się Basia. - Ostatnio reżyser zapytał mnie czy dałabym radę zagrać na wiolonczeli i to mnie zmotywowało – dodaje. Opolanka wzięła też udział w programie X Factor gdzie z zespołem Soul City dotarła do finałowej piątki.
"Basia z reklam Play" jest absolwentką krakowskiej szkoły teatralnej. Jeszcze w trakcie studiów zaczęła pracować w Teatrze Nowym w Poznaniu. Obecnie można ją oglądać w Teatrze Roma, gdzie gra Linę Lamont w sztuce "Deszczowa Piosenka". Jak zapewnia aktorka i wokalistka, w każdej wolnej chwili stara się odwiedzać Opole. - Mieszkają tu moi rodzice, mieszka moja wspaniała 99-letnia babcia. Wychowałam się na ZWM-ie. Mam w Opolu wielu znajomych ze Szkoły Podstawowej numer 5. Mieliśmy w szkole naprawdę fajną, zgraną paczkę, która trzyma się razem do dzisiaj – podkreśla Kurdej-Szatan.
Oprócz ostatnich występów w reklamach sieci telefonii komórkowej Barbara Kurdej-Szatan ma za sobą epizody w serialu „Na dobre i na złe”, filmie „Ciacho” a także udział w teledyskach zespołu Acid Drinkers czy Libera. Miłośnicy talentu aktorskiego opolanki mogą ją też kojarzyć z roli w krótkometrażowym filmie „Noc Poślubna”.
Jak opolance pracuje się podczas produkcji reklam Play? Zobacz materiał wideo
.
rafalp16: Napisał postów [62], status [rozkręcił się]
Ładna Opolanka.