Miłośnicy szybkiej jazdy z PitStop-Opole chcą zalegalizować wyścigi przy ul. Północnej. (Fot: archiwum)
- Kto był na miejscu i widział nasze wyścigi, ten wie, że wszystko odbywa się profesjonalnie. Ulica Północna, jak mało które miejsce w Opolu nadaje się do organizacji zawodów typu street racing – przekonuje Tomasz . - Mamy tu spory kawałek prostej i co ważne na ulicy gdzie w weekendy ruchu praktycznie nie ma. To idealne warunki do testowania szybkich samochodów – podkreśla.
Zrzeszeni wokół PitStop-Opole.pl rozpoczęli zbiórkę podpisów pod petycją do władz Opola. - Chcemy zwrócić uwagę na brak choćby kilometra toru wyścigowego, choćby kawałka jezdni, który można cyklicznie zamykać na potrzeby organizacji wyścigów – wyjaśnia Tomasz. - Na naszym ostatnim spotkaniu zebraliśmy ponad 100 podpisów i będziemy zbierać je nadal. Nie tylko wśród członków forum, ale wśród zwykłych opolan. Jesteśmy przekonani, że w naszym mieście znajdzie się miejsce dla miłośników motoryzacji i nie będziemy musieli się dłużej ukrywać. Petycję przekażemy władzom Opola pod koniec tego tygodnia – podsumowuje.
Na problem braku toru wyścigowego w okolicy zwracała uwagę także inna grupa kierowców, która 11 lipca testowała swoje maszyny przy ul. Północnej. - Spotykamy się tutaj, bo nie ma w okolicy dobrego miejsca do urządzenia takich zawodów. Kiedyś można było jeździć w Kamieniu Śląskim czy okolicach Skarbimierza na terenach dawnych lotnisk, dziś takiej możliwości już nie ma. Teraz trzeba jeździć do Poznania, do Brna czy na Słowację - podkreślał w rozmowie z naszym reporterem jeden z uczestników wyścigów.
- Do pomysłu jestem nastawiony sceptycznie, ale jeśli otrzymamy petycję, to oczywiście dokładnie się jej przyjrzymy i rozważymy wszystkie za i przeciw – odpowiada Krzysztof Kawałko, wiceprezydent Opola.
doctor: Napisał postów [325], status [maniak]
Dobry pomysł popieram a nieudacznikom i masturbatorom forum mówię Wąchajcie Rure a ryk z mojego Mugena niech rozwali ci to próchno którym próbujesz mnie dojść hehe