Sporna sytuacja dotycząca zajmowanego przez rodzinę Nolberczyków domu rozpoczęła się w 1988 roku, kiedy to rodzina kupiła dom od mężczyzny, wyjeżdżającego do Niemiec. Nie dopełniono jednak formalności i nie spisano aktu notarialnego, potwierdzającego zakup i przekazanie własności. Po kilkunastu latach były właściciel domu upomniał się w sądzie o swoją własność. Sąd zbadał dokumenty i przyznał prawo do zasiedlenia domu mężczyźnie, który zamierzał wrócić z Niemiec. Ten utrzymywał, że nigdy nie sprzedał domu, tylko wynajął go.
Dziś do drzwi państwa Nolberczyk z Dąbrówki Górnej zapukał komornik w asyście funkcjonariuszy policji. Właściciel prosił o wstrzymanie egzekucji chociaż o kilkanaście dni, by mógł udowodnić, że poprzedni właściciel domu odebrał w Niemczech odszkodowanie za mienie, pozostawione w Polsce. Komornik był jednak nieugięty.
Właściciel zaatakował funkcjonariuszy kosą oraz siekierą. Policjanci musieli schronić się za drzwiami i dopiero po dłuższej chwili udało im się obezwładnić mężczyznę.
- Mężczyzna wraz z żoną zostali przewiezieni do szpitala - mówi st. asp. Jarosław Waligóra z krapkowickiej policji. Prawdopodobnie odpowie on za czynny atak na funkcjonariuszy policji - dodaje Waligóra.
Nolberczykowie otrzymali od gminy mieszkanie socjalne, do którego mają się przeprowadzić po eksmisji.
[moderacja]: Napisał postów [444], status [maniak]
[moderacja]