Stanisław Szozda był jednym z najlepszych zawodników w historii polskiego kolarstwa.(Fot. arch. Polski Związek Kolarski)
Ogromną stratę poniósł opolski sport. W wieku 62 lat odszedł Stanisław Szozda - jeden z najlepszych kolarzy w polskiej historii tego sportu. Szozda dwa razy zdobył srebrny medal olimpijski w wyścigu drużynowym na 100 km na olimpiadzie w Monachium 1972 (z Ryszardem Szurkowskim, Edwardem Barcikiem i Lucjanem Lisem) i na igrzyskach w Montrealu 1976 (z Ryszardem Szurkowskim, Tadeuszem Mytnikiem i Mieczysławem Nowickim). Dwa razy zwyciężył też Mistrzostwa Świata Amatorów w wyścigu drużynowym: w 1973 oraz 1975 roku. Po brąz w tej samej randze zawodów sięgnął z kolei w 1971 oraz 1977 roku. W 1974 roku Stanisław Szozda zwyciężył Wyścig Pokoju.
W minionym roku zmarli też wielcy przedstawiciele opolskiej kultury. W wieku 59 lat zmarła Elżbieta Piwek, aktorka przez 30 lat związana z opolskim Teatrem im. Jana Kochanowskiego. Ostatnie lata życia przepracowała w warszawskim Teatrze Studio. W wieku 77 lat odszedł Marek Tkacz, który przez 19 lat był dyrektorem Filharmonii Opolskiej. Wybitny dyrygent koncertował w wielu krajach Europy, był też inicjatorem m.in. Opolskich Dni Oratoryjnych. W minionym roku w wieku 82 lat zmarł poeta Zygmunt Dmochowski, który choć pochodził z Kujaw, to jego drugim domem było Opole.
Dziennikarze z pewnością będą wspominać Jana Płaskonia - znanego opolskiego dziennikarza, uznanego za jednego z najbardziej cenionych reportażystów w Polsce. Pracował m.in. w Trybunie Opolskiej oraz Gazecie Opolskiej. Przez wiele lat piastował funkcję wiceprezesa Krajowego Klubu Reportażu.
Odeszli też opolscy lekarze. W grudniu ubiegłego roku zmarł profesor Andrzej Steciwko, założyciel Państwowej Medycznej Wyższej Szkoły Zawodowej w Opolu. Został uhonorowany wieloma odznaczeniami - m.in. Gloria Medicinae - najwyższego odznaczenia środowiska lekarskiego. W wieku 28 lat po tragicznym wypadku odszedł Tomasz Gołowkin - lekarz Wojewódzkiego Centrum Medycznego w Opolu.
damat: Napisał postów [432], status [starszy pismak]
R.I.P i my tam dojdziemy.....