- Autor: Greg
- Wyświetleń: 4946
- Dodano: 2013-11-02 / 09:36
- Komentarzy: 46
Nekropolia przy ul. Wrocławskiej niszczeje. Czy można ją uratować?
200 lat temu cmentarz został poświęcony przez dwóch proboszczów - kościoła katolickiego oraz kościoła ewangelicko-augsburskiego. Spoczywają tu zasłużeni dla Opola mieszkańcy pochodzenia niemieckiego oraz polskiego. Zabytkowa nekropolia niszczeje, próbują temu zapobiec opolanie, którzy zawiązali społeczny komitet na rzecz rewitalizacji cmentarza.
Od lat 60. ubiegłego stulecia cmentarz jest wygaszony i nie prowadzi się na nim pochówków. Nekropolia jest interesująca pod wieloma względami - choćby wyznaniowym czy narodowościowym, bowiem znajdziemy tu groby mieszkańców Opola zarówno pochodzenia niemieckiego jak i polskiego. Na cmentarzu spoczywają ludzie, którzy odcisnęli swój znak w historii opola: proboszczowie opolskiej katedry, członkowie rady miasta, pisarze, przedsiębiorcy.
- W latach 90 pojawiły się pierwsze inicjatywy, mające na celu zatrzymanie niszczenia cmentarza. Później podobne inicjatywy podejmowała Mniejszość Niemiecka, ale nikomu nie udał o się przerwać tego procesu - mówi Marcin Ociepa, wiceprzewodniczący rady miasta Opola. - 4 lata temu Natalia Barczyk zainicjowała społeczną akcję sprzątania cmentarza, ja korzystając ze swojej funkcji w ratuszu postanowiłem wzmocnić ten przekaz i zachęcić do współpracy Zakład Komunalny - dodaje Ociepa.
Podczas ostatniego sprzątania nekropolii kilka dni przed świętem zmarłych pojawiło się około 70 opolan, a także kilku radnych. Społeczny komitet na rzecz rewitalizacji cmentarza zamierza działać dwutorowo. - Po pierwsze akcja edukacyjna. Udało się postawić tablicę informacyjną w trzech językach, planujemy też wydać folder pamiątkowy o historii cmentarza, a także umieścić wpis o nim w monografii o opolskich nekropoliach, którą być może uda się wkrótce wydać. Przed wejściem na cmentarz na Półwsi stanęła też wystawa, która przypomina mieszkańcom o 200-letniej historii nekropolii - mówi Marcin Ociepa.
Druga część działań to starania o finanse. - Najpilniejsza jest naprawa muru z tyłu cmentarza, który się wali. Chcemy też zadbać o główną aleję, a także miejscowo oświetlić niektóre punkty cmentarza po to, by osoby bezdomne i wandale, którzy grasują po nekropolii nie czuli się bezkarni i byli widoczni. Później chcielibyśmy odrestaurowywać poszczególne nagrobki, ale to są poważne koszta - tłumaczy wiceprzewodniczący rady miasta.
Na razie udało się wykonać profesjonalną inwentaryzację nagrobków.
- Miasto pewnie nie znajdzie w budżecie takiej ilości pieniędzy, jaka jest potrzebna. Ale liczymy na mieszkańców Opola. Przecież na wsiach to właśnie mieszkańcy dbają o lokalne cmentarze. Warto byśmy wspólnymi siłami zatrzymali dewastację cmentarza i zadbali, by przetrwał on dla potomnych - apeluje Ociepa.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
norman: Napisał postów [784], status [rozpisany/na]
Uważam że miasto powinno strwożyć w tym miejscu park i nazwać go Park TSA cmentarna aleja, można w ten sposób uhonorować jedną z lepszych grup heavy metalowych wywodząca się z Opola