- Autor: Greg
- Wyświetleń: 6562
- Dodano: 2013-11-12 / 16:01
- Komentarzy: 32
WiK uruchomił specjalne punkty poboru wody
Trwa usuwanie awarii sieci wodociągowej. Woda powinna być już w kranach wszystkich odbiorców, choć mogą być problemy z niskim ciśnieniem. Mieszkańcy Opola mogą czerpać wodę z kilku hydrantów, beczkowozy stanęły zaś pod szpitalami przy ul. Wodociągowej i Katowickiej.
Spółka Wodociągi i Kanalizacja uruchomiła dzisiaj punkty poboru wody dla mieszkańców. Wodę można czerpać z hydrantów przy ul. Grota Roweckiego 9-10, Chabrów 36, Chabrów 70, Bytnara Rudego 19 (hydrant nr 167 obok Powiatowego Urzędu Pracy), a także przy ul. 1 Maja 105 (hydrant nr 10).
Pracownicy WiK apelują, by nie robić zapasów wody i oszczędnie nią gospodarować, by nie powodować dodatkowych problemów.
- Zakończenie prac naprawczych jest planowane na środę rano, ale jeszcze przez kilka dni po uruchomieniu magistrali woda może być mętna, mieć rdzawy kolor - informuje Piotr Gabriel, specjalista ds. eksploatacji spółki Wodociągi i Kanalizacja.
Przyczyną awarii było pęknięcie rury w pobliżu stacji uzdatniania wody w Opolu-Grotowicach. Instalacja wodociągowa w tym miejscu ma 20 lat i prawdopodobnie doszło do zmęczenia materiału. Zwiększono przepływ wody z ujęcia w Zawadzie, które przejęło rolę uszkodzonego rurociągu i zaopatruje w wodę mieszkańców kilku dzielnic Opola.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
swinia: Napisał postów [331], status [pismak]
To ma być awaria? Prawdziwa awaria w Opolu była ok. 24-25 lat temu, może starsza młodzież pamięta. Beczkowozy na ulicach, zasuwało się z wiadrami non-stop