(Fot: UM w Opolu)
Kampania „Opole dziękuje za Twój podatek” to następczyni innej, realizowanej na początku 2013 roku akcji biura promocji opolskiego ratusza pod hasłem „Jestem częścią tego miasta, tu mieszkam, tu płacę podatki”. Akcji, przypomnijmy, wprowadzającej opolan w błąd, bo uśmiechnięta, młoda kobieta prezentowana wówczas na plakatach i przedstawiana jako studentka mieszkająca od 5 lat w Opolu w rzeczywistości była jedną z tysięcy tzw. twarzy do kupienia. Basia, bo tak biuro promocji nazwało postać zakupioną z banku twarzy, nie była opolanką, nie wiadomo czy w ogóle była Polką, z pewnością nie pracowała ani nie studiowała w Opolu, a już definitywnie nie zdecydowała się płacić podatków, które przeznaczone mogą być na rozwój miasta.
Niezależnie od tego biuro promocji zdecydowało się zrealizować drugi etap kampanii i przez miesiąc będzie dziękować wszystkim, którzy zdecydowali się zapłacić podatek dochodowy w Opolu. Akcja skierowana była szczególnie do tych osób, które pracują w stolicy Opolszczyzny, ale zameldowani są w innych miastach. Jeśli przed rozliczeniem z fiskusem nie złożyli specjalnego druku ZAP3 to ich podatek dochodowy został odprowadzony zgodnie z miejscem zameldowania a nie zamieszkania.
- Długość ścieżek rowerowych i traktów przystosowanych dla rowerzystów wynosi już prawie 50 kilometrów. Na terenie miasta działa 13 stacji rowerowych, które udostępniają 135 rowerów. Pierwsze 20 minut Opole oferuje za darmo. Dziękuję za Twój podatek. Opole – głoszą plakaty, reklamy city light, a także spoty radiowe, za które ratusz zapłacił około 12 tysięcy złotych. Jest też druga wersja nawiązująca do rewitalizacji nabrzeży Młynówki.
Co ciekawe, ratusz zdecydował się podziękować osobom płacącym podatki w Opolu zanim poznał efekty prowadzonej na początku roku kampanii. Suma jaka wpłynęła do budżetu miasta z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych za 2012 rok będzie bowiem znana dopiero na początku 2014 roku.
krisss: Napisał postów [2133], status [Szycha]
Wpływy z podatków jak najbardziej wskazane. Szkoda tylko, że miasto nie potrafi dobrze rozdysponować takiej kasy. Grunt, że są świąteczne premie.