Bartłomiej Bonk i Szymon Kołecki, prezes PZPC wraz z symbolicznym czekiem. (Fot: PZPC)
- Nie spodziewałem się medalu we Wrocławiu. To był ciężki rok z przyczyn osobistych. Moja córeczka Julcia nadal walczy. Ja też muszę udowadniać, nie ludziom, lecz sobie, że jestem silny - opisywał przebieg minionych miesięcy Bartłomiej Bonk, brązowy medalista MŚ w kat. 105 kg, medalowy jedynak z Hali Stulecia. - Kochani, ja się nie zgłosiłem do związku o pomoc. Zadzwonił do mnie Szymon Kołecki i zapytał czy się zgadzam. Dziękując za pomoc, mam świadomość, że jest więcej potrzebujących dzieci. Pomagajmy im - podkreślał wzruszony Bonk.
100 tysięcy złotych na leczenie Julii – córeczki państwa Bonków, która walczy o zdrowie po ciężkim niedotlenieniu mózgu podczas porodu, to cały dochód ze sprzedaży biletów podczas IWF Mistrzostw Świata Kobiet i Mężczyzn we Wrocławiu. Idea takiego wsparcia naszego znakomitego zawodnika w jego walce o zdrowie Julki narodziła się przed mistrzostwami świata, a pomysłodawcą był wiceprezes PZPC ds. organizacyjnych. - Wymyślił to Mariusz Jędra. Ani chwili się nie zastanawialiśmy w naszym związku, nie wiedziałem tylko czy Bartek się zgodzi – powiedział Szymon Kołecki, prezes PZPC.
- Drodzy Kibice. Te 100 tysięcy złotych, jakie zostaną przekazane na leczenie i rehabilitację Julii Bonk, to są Wasze "cegiełki"! Bo to przecież wy kupowaliście bilety, by podziwiać najlepszych ciężarowców świata, to wy jechaliście wielokrotnie setki i dziesiątki kilometrów po to, by zakupione bilety wykorzystać i kibicować biało-czerwonym. Historia sportowych związków w naszym kraju nie zna podobnych przypadków przekazywania całego biletowego dochodu z imprezy wielodniowej rangi mistrzostw świata, a nawet jeśli takie przypadki były, nie miały one podobnego ładunku pozytywnych emocji. I za to kochani, serdeczne dzięki! - napisał PZPC w komunikacie do wszystkich kibiców.
Bartłomiej Bonk znalazł się w gronie 25 sportowców, którzy otrzymali nominację w 79. Plebiscycie Przeglądu Sportowego na 10 Najlepszych Sportowców Polski 2013 roku.
e-opolanin: Napisał postów [136], status [wyjadacz]
To jest Gość z charakterem, należy głosować na niego w plebiscycie na najlepszego sportowca. Od Pana Bartłomieja powinni brać przykład panowie piłkarze, jakim trzeba być mocnym żeby do czegoś dojść a nie tylko "menagerów" zatrudniać do wyciągania kasy z klubów.