- Autor: Mat
- Wyświetleń: 7398
- Dodano: 2013-12-06 / 11:28
- Komentarzy: 22
Rozłam w ONR. Opolska brygada odłączyła się od reszty.
Opolska brygada ONR odłączyła się od ogólnopolskich struktur organizacji.(Fot: archiwum)
- Zapewne nikt w Polsce nie słyszałby nawet, czym jest Ruch Narodowy, gdyby nie Marsz Niepodległości oraz kontrowersje i afery. Nie taki powinien być RN – oceniają członkowie opolskiej brygady Obozu Narodowo-Radykalnego, którzy złożyli rezygnację z przynależności do ogólnopolskiego ONR. Tomasz Greniuch, były lider opolskiego ONR taką decyzję nazwał największym aktem zdrady w powojennej historii organizacji.
- Faszyzujące okrzyki, działacze pod zdecydowanie za wielkim wpływem alkoholu, przekleństwa oraz hołota, z którą nic wspólnego mieć nie chcemy oraz nie powinna mieć organizacja odwołująca się do idei narodowej – tak przedstawiciele opolskiego brygady ONR opisują imprezę integracyjną po kongresie Ruchu Narodowego. W liście otwartym, który podpisał m.in. Michał Sosna, lider opolskiego ONR, a także szefowie lokalnych struktur z Kędzierzyna-Koźla oraz Brzegu czytamy także, że Obóz Narodowo-Radykalny dawno już przestał być organizacją koleżeńską, a raczej obrał kurs na politykę, która niszczy podstawowe idee organizacji, czyli działalność wychowawczą.
Opolscy narodowcy zwracają uwagę nie tylko na kwestie obyczajowe, ale także na ideowe. Według nich dzisiejszy ONR znacznie odbiega od przedwojennego kształtu tej organizacji, do którego założeń powinien nawiązywać. - Przed wojną był organizacją elitarną - nie każdy mógł należeć do Obozu. Dziś jednak prowadząc działania marginalizujące, o których pisaliśmy wcześniej, staje się punktem zaczepienia dla wszelkiego rodzaju dna społecznego – alarmują autorzy listu otwartego. - Nie mamy zamiaru swoimi nazwiskami firmować wybryków, podwójnych gier oraz brudnej polityki. Organizacja nie spełnia również swojej funkcji ideowo-wychowawczej oraz nie prowadzi pracy u podstaw. W aktualnej formie ONR nigdy nie stworzy nowych kadr, nowej elity, które tak bardzo potrzebne są Polsce – podsumowują swoje wystąpienie z szeregów ogólnokrajowych struktur.
Tomasz Greniuch, który długo przewodził opolskiej brygadzie ONR, obecnie dziennikarz prawicowego NGO w ostrych słowach odniósł się do przedmiotowego oświadczenia. Według niego to niszczący komunikat i doszło do "największego aktu zdrady w powojennym ONR". Upublicznianie oświadczenia Greniuch nazwał też "świństwem".
- Na koniec dodajemy, że poglądów nie zmieniliśmy i nadal będziemy prowadzić działalność narodową. Działalność narodową, której podstawą będzie pozytywizm oraz treść, a nie forma - tak kończą swoje oświadczenie narodowcy z Opolszczyzny. W ślady brygady opolskiej poszli też członkowie struktur ONR w Wielkopolsce.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Jarosłafek: Napisał postów [1], status [żółtodziób]
Za każdym razem jak ONR czy NOP się pokazują, widać wyraźnie przekreślone symbole sierpa i młota. Ok. A co ze swastyką, Hitlerem, zbrodniczym faszyzmem, który tak mocno dał nam się we znaki w przeszłości? Bo jakiegoś widocznego sprzeciwu wobec tej ideologii nie widzę, mało tego delikatną symboliką nawiązują do niej.... i oni nazywają się Polakami.... heh pół rodziny faszyści im wymordowali zza ich pradziadków w Oswięcimiach a oni do tego syfu nawiązują. Karygodne i haniebne to jest.