- Autor: Greg
- Wyświetleń: 9466
- Dodano: 2013-12-13 / 23:00
- Komentarzy: 30
ZOMO, milicyjna nyska i koksowniki przypomniały stan wojenny
Ze "szczekaczki" na milicyjnej nysce rozbrzmiewał głos generała Jaruzelskiego, a funkcjonariusze ZOMO kontrolowali przechodniów i ogrzewali się przy koksowniku. Tak wyglądała inscenizacja 10. Sudeckiej Dywizji Zmechanizowanej, mająca przypomnieć czasy stanu wojennego.
- Wtedy, gdy wprowadzono stan wojenny był bardzo duży śnieg, ale reszta wyglądała podobnie - mówiła jedna z przechodzących przez Mały Rynek kobiet, wspominając stan wojenny wnuczce.
O realizm zadbali pasjonaci historii ze stowarzyszenia 10. Sudecka Dywizja Zmechanizowana. - To nasz hołd dla tych, którzy niewinnie polegli, ale też dla tych, którzy z różnych powodów musieli stanąć po niewłaściwej stronie - tłumaczy Wiesław Gomułka, członek stowarzyszenia.
obok milicyjnej nyski i motocykla na Małym Rynku stanął też transporter opancerzony. Przy koksowniku śpiewano też niepodległościowe pieśni - m.in. "Mury" Jacka Kaczmarskiego.
- Dziś pozostaje pamięć o tym, że komunistyczny reżim mordował niewinnych ludzi, a PZPR była organizacją zbrodniczą. O tym musimy zawsze pamiętać - mówi Bogusław Bardon, działacz "Solidarności" internowany w stanie wojennym.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
seba1993: Napisał postów [854], status [rozpisany/na]
Dlaczego nikt nie mówił ze sie cos takiego szykuje sam bym pała powymachiwał