- Autor: Mat
- Wyświetleń: 16572
- Dodano: 2013-12-26 / 12:15
- Komentarzy: 54
Niezwykła kolekcja tułowickiej porcelany w domu Ryszarda Wittke
Tworzenie kolekcji zaczęło się 8 lat temu od patery znalezionej na poddaszu.
Dzisiaj zbiory Ryszarda Wittke liczą ponad 2000 sztuk.
Zbierając dziesiątki serwisów stołowych i pojedynczych przedmiotów w ciągu ponad 8 lat Ryszard Wittke doczekał się ogromnej, unikatowej kolekcji porcelany pochodzącej z fabryki rodziny Schlegelmilch w Tułowicach. Kolejne eksponaty Wittke zbiera od rodziny, sąsiadów, a także ściąga ze Stanów Zjednoczonych, gdzie natrafił na potomków właścicieli tułowickiego zakładu.
- Zaczęło się banalnie. Podczas porządków w domu, na poddaszu znalazłem paterę. Była piękna, udekorowana postaciami malowanych, bladoróżowych piwonii oraz wyłaniającymi się, poprzez delikatny modelunek, twarzami dwóch kobiet. Zrobiło to na mnie ogromne wrażenie – opowiada Ryszard Wittke, właściciel kolekcji. - Potem poszło do wszystko jak z bicza strzelił. Zaczęło się zbieranie od rodziny, od sąsiadów. Okazało się, że porcelany tułowickiej w okolicy jest bardzo dużo i ludzie chętnie oddają ją na potrzeby wystawowe – dodaje.
Pasja Ryszarda Wittke doprowadziła go też do wnikliwego studiowania historii fabryki porcelany w Tułowicach i jej niemieckich właścicieli – rodziny Schlegelmilch. - Szukałem informacji o potomkach tej rodziny w Niemczech, może w Polsce. Okazało się, że ze strony niemieckiej linia zaniknęła, ale za to są potomkowie w USA. Nawiązałem z nimi kontakt i tak zaczęły przychodzić do mnie paczki z porcelaną zza oceanu – śmieje się Wittke. - Moje starania o zachowanie historycznej porcelany zostały zresztą docenione w Stanach Zjednoczonych. Zostałem jedynym w Polsce członkiem Międzynarodowego Stowarzyszenia Kolekcjonerów Wyrobów "R.S. Prussia" i w lipcu lecę odebrać tytuł osobiście – zaznacza.
Porcelanowe wyroby z Tułowic Wittke zbiera w domu, w trzech specjalnie przystosowanych do tego pokojach. Podczas wizyty naszej ekipy część półek była pusta, bo kolekcją zainteresowało się muzeum w Nysie, ale na pytanie o wyłożone eksponaty właściciel od razu zareagował entuzjastycznie. - To prawdziwa nowość, przyszła kilka dni temu. Takiego serwisu świątecznego może mi pozazdrościć niejedna gospodyni – żartuje Wittke. Pytany o to, kiedy sam uruchomi własne muzeum i zacznie zapraszać gości wyjaśnia. - Wycieczki już mnie odwiedzają i nie tylko oglądamy porcelanę, ale też wędrujemy specjalnym szlakiem prowadzącym po miejscach, gdzie była fabryka. Mam już gotowy statut stowarzyszenia. Wszystko w 2014 roku powinno nabrać tempa.
Historia wytwórni tułowickiej sięga 1813 roku, kiedy to hrabia Carl Johann Praschma założył pierwszą fabrykę fajansu. Fabryka zmieniła swój profil w latach 50. XIX wieku, wówczas zaprzestano produkcji fajansu na rzecz porcelany. Datą przełomową dla porcelany tułowickiej był rok 1889, gdy Erhard Schlegelmilch z Suhl wydzierżawił, a następnie wykupił fabrykę porcelany. W 1894 roku rozpoczął budowę nowej fabryki, która sfinansowana została przez jego ojca – Reinholda Schlegelmilcha, posiadającego już fabrykę porcelany w Suhl. Do roku 1916 wyroby powstałe w Suhl i Tułowiach były sygnowane tymi samymi znakami. Od 1916 roku fabryka w Tułowicach uzyskała pełną samodzielność pod nazwą Reinhold Schlegelmich Porzelanfabrik Tillowitz.
Dla rodziny Schlegelmilchów bardzo ważna była jakość wytwarzanej porcelany, zwłaszcza że w większości była ona przeznaczona na eksport do Stanów Zjednoczonych, Kanady, Ameryki Południowej, Francji, Holandii i krajów Orientu. Zagraniczni odbiorcy cenili sobie szlachetną porcelanę, cechującą się klarowną i wykwintną formą, dekorowaną motywami roślinnymi, z delikatnie uszlachetnionymi złotymi rantami. Od 1910 roku do czasu wybuchu II wojny światowej wytwarzano głównie serwisy do kawy i herbaty, wazony, przybory toaletowe, tabakiery i różnego rodzaju pojemniczki. Stosownie do panującej mody produkowano stylizowane naczynia, dopasowując je do zmieniających się gustów klientów poprzez zmianę kolorystyki i dekoracji. Coraz większym zainteresowaniem cieszyły się wyroby w stylu art deco oraz porcelanowe figurki wykonane z najwyższej jakości porcelany, świadczące o nieprzeciętnych zdolnościach zatrudnianych w Tułowicach modelarzy.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
lokomotywa: Napisał postów [741], status [rozpisany/na]
do tej pory jem na zestawie z lat 70-tych z Tułowic...