Do tej pory policjanci po ujawnieniu zwłok czekali na lekarza nawet kilka godzin. Teraz ma się to zmienić.(Fot. archiwum)
Opolski magistrat ogłosił, że poszukuje lekarzy, którzy są gotowi na podstawie stosownej umowy orzekać o zgonie osób, których zwłoki zostaną odnalezione na terenie miasta i nie będzie możliwości ustalenia ostatniego lekarza zmarłej osoby.
Od początku 2013 roku nie zajmują się już tym lekarze, jeżdżący w karetkach specjalistycznych. W przypadku znalezienia zwłok informowano policję, po czym policjant dyżurny dzwonił do kolejnych przychodni prosząc o przyjazd wolnego lekarza, który mógłby orzec o zgonie. Priorytetem lekarzy pierwszego kontaktu była jednak obsługa chorych, czekających w przychodni, dlatego wielokrotnie czas przyjazdu lekarza na miejsce znalezienia zwłok wynosił kilka godzin.
Policja sygnalizowała w Urzędzie Miasta problem, który wreszcie postanowiono rozwiązać. Gdy lekarze-koronerzy podpiszą umowy z magistratem będą musieli w ramach swojego dyżuru w ciągu godziny (w szczególnych przypadkach - dwóch) dojechać na miejsce ujawnienia zwłok i wystawić kartę zgonu. Ma to znacznie usprawnić pracę policjantów.
- Uregulowanie tej sprawy skróci czas oczekiwania na przyjazd lekarza, a tym samym przyspieszy pracę policjantów na miejscu zdarzenia - mówi kom. Marzena Grzegorczyk, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Lekarze będą wzywani tylko, gdy nie ma wątpliwości, że śmierć nastąpiła w sposób naturalny. W innym przypadku kartę zgonu i oględziny sporządza lekarz medycyny sądowej.
Opole będzie drugim po Nysie miastem w regionie, w którym samorząd zatrudni koronerów.
krisss: Napisał postów [2133], status [Szycha]
Oczywiście Opole samo by na to nie wpadło. Wszystkie pomysły biorą od innych. Nysa jako pierwsza to zrobiła.