Magda przyznaje, że oprócz śpiewu uwielbia też grę na saksofonie. Udział w programie "X-Factor" opolanka traktuje jako ciekawą przygodę.(Fot: Dżacheć)
Magda ma 18 lat i pochodzi z małej miejscowości Radoszowy pod Kędzierzynem-Koźlem. Obecnie uczęszcza do Szkoły Muzycznej w Opolu, tutaj też mieszka. Jak twierdzi, całe jej dotychczasowe życie jest nierozłącznie związane z muzyką. - Od najmłodszych lat wykazywałam zainteresowania w tym kierunku. Taniec, instrumenty, śpiew to było coś co mnie pochłaniało i pochłania. Zaczęło się od keyboardu i prywatnych lekcji w 4 klasie podstawówki. Do tego dochodziło śpiewanie w chórze w Pawłowiczkach - opowiada Magda. - Nie odpuszczałam też żadnej akademii szkolnej, gdzie wchodziły w grę występy artystyczne - dodaje młoda opolanka.
Dlaczego zdecydowała się na udział w talent show telewizji TVN? - Robiłam do tego kilka podejść. Chyba od pierwszej edycji powtarzałam sobie, że tym razem już pójdę i spróbuję swoich sił. Bo dla mnie to był test własnych umiejętności, chęć sprawdzenia się. Nie poszłam do programu z nastawieniem wygranej i nadal tak nie jest - mówi Bal. - Jadąc na pierwsze przesłuchanie stwierdziłam, że to musi być spontan. Nic wyuczonego, wykutego i wytrenowanego, ale taka piosenka, która będzie mi bliska sercu - podkreśla Magda. Na castingu we Wrocławiu "trafiło" właśnie na "Something's Got a Hold On Me" bo to piosenka z filmu "Burleska". - Uwielbiam ten film, był okres kiedy oglądałam go po kilka razy dziennie. Cały soundtrack jest w tym filmie wspaniały, a ten konkretny utwór wrył się w moją pamięć. Po 12 godzinach oczekiwania na występ przed jury już tak lekko o spontan nie było, ale włożyłam w ten wykon maksimum emocji - zaznacza wokalistka.
Drugą miłością, obok śpiewu, jest dla Magdy saksofon. - W Szkole Muzycznej w Kędzierzynie-Koźlu któregoś razu zorganizowano wystawę sprzętu muzycznego. Wtedy pierwszy raz zobaczyłam saksofon. Chyba nawet nie wiedziałam wtedy, że tak się ten instrument nazywał, ale oznajmiłam mamie, że na nim chcę grać. Potem wierciłam dziurę w brzuchu, aż dyrektor szkoły zgodził się na założenie pierwszej klasy saksofonu - wspomina Bal. - Ostatnio nawet zaczęłam się zastanawiać, co w sytuacji kiedy ktoś przyjdzie i zaproponuje mi serię wokalnych występów. Dotychczas śpiew nie zamykał mi żadnych innych perspektyw. Ale to melodia przyszłości. Na razie moim celem numer jeden jest dostanie się do Akademii Muzycznej w Katowicach bądź Wrocławiu - podsumowuje wokalistka.
Magda opowiedziała nam m.in o kulisach swojego występu w programie "X-Factor":
św_juzef: Napisał postów [12741], status [VIP]
Xfactor must be the music you can dance the voice of poland twoja twarz brzmi znajomo ...sranie w banie ...ile tego można ładować w te już i tak bezmózgie czaszki jeszcze ? ....