Wzmożony ruch samolotów wojskowych nad Opolszczyzną to efekt wspólnych ćwiczeń armii Polski oraz USA.
- Od 3 lub 4 dni nad swoją gminą Pokój zauważam samoloty. Lecą codziennie o tej samej porze ok. 20:30. Lecą 3 jednocześnie za każdym razem. Raz leciały za dnia ale nie pamiętam godziny – relacjonuje nasz czytelnik. - Chyba są to samoloty wojskowe. Co to za samoloty ? Gdzie lecą ? Po co? - dopytuje mężczyzna.
Okazuje się, że ten wzmożony ruch samolotowy nad Opolszczyzną – maszyny widywane były także w okolicach Opola i nad Turawą – to efekt wspólnych ćwiczeń polskiej i amerykańskiej armii. Lotnicy od poniedziałku do piątku mają zaplanowane manewry nad Pustynią Błędowską. Samoloty, które wzbudzają sensację wśród mieszkańców Opolszczyzny to 3 Herculesy C-130, które przyleciały do 33. Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu z 37. eskadry lotniczej stacjonującej w bazie w niemieckim Ramstein. Polską stroną w ćwiczeniach jest 6. Brygada Powietrznodesantowa z Krakowa.
Amerykańcy lotnicy ćwiczą z Polakami m.in. zrzuty ważących blisko tonę ładunków, skoki spadochronowe oraz starty i lądowania z wykorzystaniem trawiastego pasa.
coor: Napisał postów [105], status [młodszy wyjadacz]
NAPIS NA SAMOLOCIE PO ANGIELSKU NIE CZYNI GO MASZYNĄ Z AMERYKI