- Autor: Seeb
- Wyświetleń: 3598
- Dodano: 2008-01-16 / 14:11
- Komentarzy: 44
Zembaczyński zmienił zdanie
Radni opozycji domagają się odwołania ich zdaniem niesprawdzającego się prezydenta.
(fot: Seeb)
Tydzień temu Ryszard Zembaczyński ogłosił rezygnację z budowy kompleksu sportowego na Euro 2012. Wczoraj zmienił zdanie.
Mamy nowe miejsce na ośrodek, ono daje realną szansę na jego powstanie i spełnienie wymogów formalnych, niezbędnych do pozyskania pieniędzy unijnych - powiedział nam wczoraj po południu prezydent Opola.
Około 4-hektarowy teren w okolicach ulicy Północnej pomieści trzy boiska z ruchomymi trybunami oraz zaplecze. Co ważne, ma plan zagospodarowania przestrzennego (ułatwia budowę), a grunt miasto może szybko pozyskać od Agencji Nieruchomości Rolnych.
- Wczoraj spotkałem się z prezydentem, jesteśmy gotowi przekazać bezpłatnie ten teren - zapowiada Arkadiusz Szymański, wicedyrektor ANR.
Tymczasem jeszcze we wtorek rano nic nie zapowiadało takiego zwrotu akcji. I to mimo że na poniedziałkowej radzie regionu Platformy Obywatelskiej członkowie partii, do której należy też Zembaczyński, skrytykowali go za wycofanie się z budowy ośrodka.
- Powrotu do starań o budowę kompleksu sportowego, w którym mogłaby trenować jedna z drużyn biorących udział w mistrzostwach Euro 2012, nie będzie - twierdził jeszcze wczoraj rano Mirosław Pietrucha, rzecznik prezydenta. - Decyzja zapadła i nie wrcamy do tematu. Opole nie rezygnuje jednak ze starań o kibiców, którzy mogliby się u nas zatrzymać. Chcemy ich ściągnąć jak najwięcej. Planujemy również m.in. rozbudowę stadionu Odry Opole, myślimy też o budowie kolejnych boisk, ale dla opolan.
Przyjęcie takiej koncepcji, przy jednoczesnej rezygnacji z budowy ośrodka, ostro skrytykowali radni miejscy.
- Kapitulacja bez walki - oceniał Jarosław Ostrowski, radny PiS. - Przecież wniosek o pieniądze na ośrodek składa się w maju. Jest kilka miesięcy, a my już wywieszamy białą flagę?
Część radnych po raz kolejny zapowiedziała także referendum w sprawie odwołania Zembaczyńskiego.
- Nie rozumiem ataków, fałszem jest mówienie, że straciliśmy jakąś szansę. My jej nie mieliśmy - odpierał te zarzuty Zembaczyński.
Wczoraj prezydent powiedział, że w tej kwestii nie zmienił zdania. Liczy jednak, że jeśli ośrodek powstanie, to potem latami posłuży opolanom.
- Zawsze mówiłem, że jego budowę przy ulicy Oleskiej (pierwsza lokalizacja) zablokował brak prawa własności do całego terenu - twierdzi Zembaczyński. - Nie było szans, byśmy w maju, gdy trzeba będzie złożyć wniosek o dotację, byli właścicielami całości. Odpadlibyśmy ze względów formalnych.
Prezydent przyznał, że wcześniej nie wiedział o terenie przy ulicy Północnej. Dopiero kilka dni temu wskazał mu go jeden z urzędników.
Więcej na ten temat czytaj w NTO.pl
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
ALEX: ŻAŁOSNE ŻE W NASZYM KRAJU BEZ UDZIAŁU FUNDUSZY EUROPEJSKICH NIE NA PRAWA ZAISTNIEĆ ŻADNA INWESTYCJA :(