- Autor: Greg
- Wyświetleń: 7527
- Dodano: 2014-04-27 / 09:30
- Komentarzy: 26
Szkolny kolega wspomina papieża Jana Pawła II
Ogromna wiara i niezwykła łatwość kontaktu z drugim człowiekiem - takie cechy najbardziej zapadły w pamięć Eugeniuszowi Mrozowi, koledze papieża Jana Pawła II z wadowickiego gimnazjum. Opolanin jest ostatnim żyjącym z 40-osobowej klasy, zdającej maturę w 1938 roku.
Eugeniusz Mróz ma 94 lata, mieszka naprzeciwko opolskiej katedry. Karola Wojtyłę poznał w wieku 15 lat, gdy wraz z rodzicami przeprowadził się z Limanowej do Wadowic. - Byliśmy kolegami ze szkolnej ławki, ale też sąsiadami w jednej kamienicy czynszowej - wspomina Eugeniusz Mróz.
- Karol był szczególnie uzdolniony w przedmiotach humanistycznych - czytał w oryginalne dzieła Goethego, Schillera, Kanta, znał doskonale "Odyseję" Homera, a maturę zdał z piątkami - opowiada Mróz. - W szkole był pomocny i koleżeński, ale nie pozwalał odpisywać pracy domowego - jak mówił - dla naszego dobra - śmieje się kolega papieża.
Podkreśla też, że młodemu Karolowi w wieku 9 lat zmarła mama Emilia, trzy lata później stracił brata, dlatego dorastał w żałobie. Mimo to jednak nie stracił pogody ducha.
Wojtyła dzielił się śniadaniami z uboższymi kolegami, a jednemu z nich wraz z katechetą ks. Edwardem Zacherem załatwił bezpłatne miejsce w bursie, bo ten dojeżdżał z daleka. Gdy zmarł potrącony w wypadku szkolny woźny na rzecz jego żony i czwórki dzieci Karol Wojtyła zorganizował zbiórkę pieniędzy. - To był gigant ducha, serca i umysłu - mówi o Wojtyle jego kolega.
Gdy Karol Wojtyła został papieżem Eugeniusz Mróz pracował na działce pod miastem. - Usłyszałem w Radiu Wolna Europa, że na Stolicę Piotrową wyniesiono Polaka Karola Wojtyłę. Rzuciłem narzędzia i pobiegłem dzielić się tą radością z bliskimi - wspomina.
Szkolni koledzy Karola Wojtyły kilkukrotnie byli przez papieża zapraszani do Watykanu i letniej rezydencji w Castel Gandolfo. Wojtyła spotykał się też z nimi zawsze przy okazji pielgrzymek do Polski. Ostatni raz Mróz i Wojtyła spotkali się w sierpniu 2002 r. w Krakowie podczas ósmej pielgrzymki papieża do Polski. - To było smutne spotkanie, bo zdawaliśmy sobie jakoś podświadomie sprawę, że widzimy się chyba po raz ostatni - mówi Eugeniusz Mróz.
Beatyfikację Jana Pawła II Eugeniusz Mróz przeżywał w Wadowicach. Uroczystości kanonizacyjne będzie oglądał w swoim domu w Opolu, po południu wybiera się na zaproszenie księdza do kościoła w Steblowie.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
antyP.I.S.: Napisał postów [5736], status [VIP]
Fajnie że pokazali tego staruszka aby mógł opowiedzieć swoja historię..dla starych ludzi jest to cos wspaniałego w dodatku na taki temat