- Autor: Mat
- Wyświetleń: 4156
- Dodano: 2014-05-14 / 19:55
- Komentarzy: 56
Studenci przepytywali kandydatów do europarlamentu
Młodzieżowa Rada Miasta Opola wspólnie z Samorządem Studenckim Uniwersytetu Opolskiego zorganizowała dzisiaj debatę z opolskimi kandydatami do Parlamentu Europejskiego. W Studenckim Centrum Kultury spotkali się reprezentanci niemal wszystkich ugrupowań, które wystawiły listy w eurowyborach. Debata mocno różniła się od tradycyjnej kłótni polityków, bo pytania zadawali w niej sami pomysłodawcy – a więc ludzie młodzi - i to z ich problemami musieli skonfrontować się kandydaci.
- Mamy wrażenie, że w kampanii wyborczej do europarlamentu kandydaci zupełnie pomijają kwestie dotyczące osób młodych. Mam nadzieję, że zadane tu dzisiaj pytania i dyskusja nad nimi zachęcą moich kolegów i koleżanki do udziału w tych wyborach – mówi Rafał Wrona z Młodzieżowej Rady Miasta w Opolu. - Najgorsze co mogłoby nas czekać to nieoddanie głosu wcale. Kandydaci muszą nam jednak pokazać czy na ten głos zasłużyli – podkreśla Wrona.
Środową debatę podzielono na trzy obszary tematyczne – aktywizacja wyborcza, rozwój i nauka oraz praca. W tej pierwszej części Piotr Pancześnik (Polska Razem), Sławomir Kłosowski (Prawo i Sprawiedliwość), Tomasz Greniuch (Ruch Narodowy), Robert Kwiatkowski (Twój Ruch), Agata Wasilenko-Mikuta (Solidarna Polska) oraz Ireneusz Dybalski (Kongres Nowej Prawicy) oceniali spot wyborczy podsumowujący 10 lat Polski w Unii Europejskiej. I trzeba przyznać, że nie zostawili na nim suchej nitki.
- Mam z was najwięcej do powiedzenia, a szczególnie spośród grona podstarzałych PZPR-owców – wypalił na początek Tomasz Greniuch. - 7 milionów złotych, które rząd wydał na ten spot to pieniądze, które można było wydać inaczej, lepiej – przekonywał kandydat Ruchu Narodowego. - Ciekawe, że spot pokazywać ma 10 lat Polski w UE, a pierwsze jego ujęcia pokazują kraj sprzed 30 lat – zauważył z kolei Robert Kwiatkowski. - Nie ma tam rosnących cen, nie ma Polaków uciekających za granicę. Jest McCartney, którego osobiście nie lubię – dodał Ireneusz Dybalski. Materiału, który wypuściła Kancelaria Premiera RP, nie miał kto bronić bo w debacie (choć zaproszeni byli wszyscy opolscy kandydaci) zabrakło przedstawicieli Platformy Obywatelskiej.
W panelu dotyczących rozwoju i nauki dużo mówiono o programach stypendialnych dla studentów i wymianie Erasmus. - Oczywiście płyną z nich korzyści, ale konieczne jest dostosowanie tych narzędzi do potrzeb polskiego rynku pracy. Uczelnie muszą mieć większą autonomię w planowaniu takich programów – ocenił Sławomir Kłosowski. - Do tego w ogóle nie jest potrzebna Unia Europejska ze swoim całym arsenałem biurokracji. Uczelnie takie wymiany studentów potrafiły i potrafią organizować same – stwierdził Greniuch. - Są jak najbardziej trafione, powinno być ich znacznie więcej, a informacja na ich temat powinna być jeszcze bardziej powszechna – ripostowała z kolei Agata Wasilenko-Mikuta.
Gorącej dyskusji nie brakowało też przy okazji tematu zatrudnienia i bezrobocia. - Programy walki z bezrobociem to cynizm. Najpierw do upadłości doprowadzano zakłady, unia najpierw wykończyła nasz przemysł, a teraz łaskawie nas aktywizuje? UE uczy nas żebractwa, wypełniania wniosków, ale z tego silnego państwa nie zbudujemy – oznajmił kandydat Ruchu Narodowego. - Ratunkiem dla nas jest patriotyzm gospodarczy. Bo niby unia tego zakazuje, stawia na otwartość, a wszędzie się to robi. Kupujesz polski produkt to dajesz pracę Polakom. Taka gospodarcza racja stanu, która kompletnie nam się zagubiła – przekonywał Piotr Pancześnik.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
krisss: Napisał postów [2133], status [Szycha]
Tak, kupujesz polski produkt. Coraz częściej są produkty unii a nie Polskie. To co było nasze zostało sprzedane i utracone bezpowrotnie.