Danuta Jazłowiecka dała wyraźnie do zrozumienia, że pamięta o braku jedności jaką podczas kampanii wyborczej wykazała się wobec niej opolska Platforma Obywatelska.(Fot: Dżacheć)
- Z całego serca chciałabym podziękować wszystkim, którzy oddali na mnie swój głos. Tyczy się to zarówno mieszkańców Opolszczyzny jak i Dolnego Śląska. Dziękuję, że pozwolono mi kontynuować moją pracę w Parlamencie Europejskim – mówiła w poniedziałek Danuta Jazłowiecka, która startując z 2. miejsca na liście zgromadziła 37 841 głosów w niedzielnych eurowyborach. - Ogólnokrajowa frekwencja jest strasznie smutna. Wygląda bowiem na to, że 80 procent Polaków mocno deklaruje, że chce być w Unii Europejskiej, a kiedy przychodzi do wyborów to tylko 1/4 z nich głosuje. Na pierwszych spotkaniach w terenie będę rozmawiać z ludźmi dlaczego tak się dzieje – podkreślała Jazłowiecka.
Warto zauważyć, że Jazłowiecka uzyskała mandat europosła, choć zagłosowało na nią niespełna 38 tysięcy osób w całym okręgu. To wynik o 24 tysiące gorszy niż w eurowyborach 5 lat temu. - Na pewno na taki wynik złożyły się także głosy, które zdobył Bogdan Zdrojewski. Jako minister kultury to osoba popularna w naszym województwie, sporo dobrego dla niego zrobił – oceniała Jazłowiecka. - Na pewno muszę bacznie przyjrzeć się tym środowiskom, które zmieniły o mnie zdanie. Będę chciała dowiedzieć się, co wpłynęło na zmianę ich poparcia – podkreślała europosłanka PO.
Podczas oficjalnych podziękowań Jazłowiecka nie zapomniała podkreślić hierarchii wsparcia, którego udzielano jej w trakcie kampanii. Na liście obok współpracowników, samorządowców i przedsiębiorców znalazły się też powiatowe struktury Platformy Obywatelskiej. Szefom miejskiej PO w Opolu oraz organizacji wojewódzkiej Jazłowiecka nie dziękowała. - Z tej sytuacji należy wyciągnąć jak najlepsze wnioski – zakończyła z uśmiechem europosłanka, nawiązując m.in do poparcia jakiego Tadeusz Jarmuziewicz udzielił kontrkandydatowi Jazłowieckiej – Stanisławowi Huskowskiemu.
Według oficjalnych wyników opublikowanych przez Państwową Komisję Wyborczą Platforma Obywatelska zdobyła na Opolszczyźnie 40,19 procent głosów, Prawo i Sprawiedliwość 23,34 procent, Sojusz Lewicy Demokratycznej 9,69 procent, Nowa Prawica 7,58 procent, a Polskie Stronnictwo Ludowe 6,40 proc.
krisss: Napisał postów [2133], status [Szycha]
Niech europosłanka się nie dziwi tak niską frekwencją. Ludzie sami już nie wiedzą na kogo głosować. Wszędzie zakłamanie i obłuda.