- Autor: Greg
- Wyświetleń: 5411
- Dodano: 2014-06-08 / 19:31
- Komentarzy: 15
Stan Borys po raz kolejny zaśpiewa w Opolu "Jaskółkę uwięzioną"
- W 1973 zaśpiewałem ją po raz pierwszy tutaj, później na 50-lecie festiwalu, teraz zaśpiewam na jubileusz wolności - mówi Stan Borys o "Jaskółce uwięzionej".
- Gdy powstała "Jaskółka" byłem pogrążony, dwa lata trzeba było wówczas czekać, aby te treści przekazać - mówi Stan Borys.
"Jaskółkę uwięzioną" usłyszymy podczas gali jubileuszowej "25 lat! Wolność - kocham i rozumiem" w opolskim amfiteatrze i na antenie TVP1. W koncercie wystąpi czołówka polskiej estrady - m. in.
Wieczór poprowadzą Małgorzata Kożuchowska i Adam Woronowicz. Artystom gali jubileuszowej na scenie będzie towarzyszyć Polska Orkiestra Radiowa. Podczas koncertu wystąpią m.in.: Lady Pank, Maryla Rodowicz, Michał Bajor, Renata Przemyk, De Mono, Kamil Bednarek, Kasia Kowalska, Kayah, Urszula oraz Voo Voo.
Tytułowy utwór koncertu - "Wolność, kocham i rozumiem" zaśpiewa Juan Carlos Cano - laureat IV edycji show "The Voice of Poland".
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Ulka907: Napisała postów [196], status [starszy wyjadacz]
Zaczął się niedzielny koncert festiwalowy.I już na wstępie szlag trafia, kiedy włączane są tzw. polityczne tablice. Czemu to ma służyć? Czy nie możemy cieszyć się po prostu pięknymi piosenkami? Ktoś próbuje przy okazji robić pranie mózgu? Każda epoka ma swoich bohaterów i łajdaków. Nic nie jest ani czarne, ani białe. Dla mnie to jest zwykłe bezczeczenie idei festiwalu polskiej piosenki. Von z polityką, bo to jest najbardziej brudna dziedzina ludzkiej działalności.Chyba, że chodzi o to , by ten festiwal zabić. Ciekawi mnie , czy publiczność zgromadzona w amfiteatrze też jest zmuszana do słuchania tych politycznych wypocin. Jeśli tak, to wielu widzów powinno zażądać zwrotu cen za bilety, choćby za to, że ktoś próbuje ich inwigilować . Były rzeczy złe i dobre w tym niby komuniźmie i podobnie jest teraz, a może jeszcze gorzej, bo dzisiaj liczy się tylko ten, kto ma kasę i to nie byle jaką. Jestem co najmniej zniesmaczona.