- Autor: Mat
- Wyświetleń: 4565
- Dodano: 2014-06-08 / 20:04
- Komentarzy: 12
Odra przegrała z Zagłębiem na pożegnanie 2. Ligi
Z gola przy Oleskiej cieszyli się w niedzielę tylko goście z Sosnowca.
Najlepszej okazji bramkowej dla OKS nie wykorzystał Piotr Bondziul.
Fatalne pudło w niedzielę zaliczył też Tomasz Wawrzyniak.(Fot: Dżacheć)
Mimo kilku dobrych okazji na wywalczenie przynajmniej punktu z pewną utrzymania drużyną Zagłębia Sosnowiec, piłkarze Odry musieli przełknąć w niedzielę gorycz porażki na własnym boisku. W zawodach rozgrywanych przy blisko 30-stopniowym upale padła tylko jedna bramka – dla Zagłębia Sosnowiec - a jej autorem został Przemysław Mizgała.
Mecz 34., ostatniej kolejki 2. Ligi Zachodniej w Opolu ze zdecydowanie większą inicjatywą rozpoczęli goście. Ekipa Mirosława Smyły kilkoma groźnymi akcjami po skrzydłach próbowała rozmontować defensywę Odry i przyniosło to skutek w okolicy 10. minuty. Właśnie wtedy po strzale głową z bliskiej odległości do interwencji zmuszony został Maciej Krakowiak. Warto w tym miejscu wyjaśnić, że o dokładny pomiar czasu tego dnia przy Oleskiej nie było łatwo, bo awarii uległa tablica informacyjna na stadionie.
Po kolejnych 4 minutach na odważny strzał z dystansu zdecydował się Hubert Tylec. Próba młodzieżowca sosnowiczan spaliła jednak na panewce przelatując nieznacznie nad poprzeczką. W odpowiedzi dwukrotnie zaatakowała Odra ale dwukrotnie pojedynki biegowe z Dawidem Jarką i Piotrem Bondziulem wygrał minimalnie Mateusz Wieczorek, bramkarz Zagłębia. W podobny sposób bramkarza rywali chciał w 22. minucie zaskoczyć Tomasz Wawrzyniak, ale po ładnej wymianie podań z Krystianem Kowalczykiem i Dariuszem Zapotocznym on także przestrzelił.
Kiedy tempo rozgrywania akcji na 10 minut przed zakończeniem pierwszej połowy spadło dramatycznie, padła nieoczekiwana bramka dla Zagłębia. Z około 20 metrów na strzał zdecydował się Przemysław Mizgała. Była to próba bardzo precyzyjna, bo choć wydawało się iż Krakowiak ma już w rękach piłkę zmierzającą w okienko bramki, to jednak ta zatrzepotała po chwili w siatce. Tuż przed końcem pierwszej odsłony spotkania świetne podanie od Kowalczyka mógł na gola zamienić Piotr Bondziul, ale jego lob minął bramkarza, aby po chwili ominąć też światło bramki.
Po zmianie stron pierwszą groźną akcję przeprowadzili przyjezdni. Z narożnika pola karnego piękną bombę wypuścił Filip Kazimierczyk, ale w jeszcze lepszym stylu, jedną ręką, paradował w bramce Krakowiak. Niedługo po tej akcji trener Mirosław Smyła zdecydował się wpuścić na plac gry najmłodszego zawodnika w obecnych rozgrywkach 2. Ligi Zachodniej. Patryk Mularczyk 16 lat skończył bowiem 2 czerwca. Kiedy na zegarze wybiła 70 minuta na kontrę nadziali się gospodarze. Strzał Michała Farkasa zdołał jednak zatrzymać golkiper OKS. Im bliżej końca meczu tym do lepszych okazji zaczęli dochodzić podopieczni Petra Nemca. W 76. minucie fatalnie spudłował z kilku metrów Wawrzyniak, a chwilę później po uderzeniu Marcina Kocura zadrżała poprzeczka bramki Zagłębia.
Kolejnych klarownych akcji, a tym bardziej strzałów około 1000 kibiców zgromadzonych przy Oleskiej 51 w niedzielę już nie oglądało, a sędzia Mariusz Jasina po doliczonych 3 minutach gry zmagania obu jedenastek zakończył. Tuż po ostatnim gwizdku to cały team z Sosnowca zebrał się i zatańczył w kręgu radości. - Myślę, że wszyscy się zgodzą, że przy takim upale oba zespoły pokazały dobrą grę i mogło paść kilka bramek. Mamy 59 punktów, 3 miejsce daje utrzymanie i nic poza tym nas nie interesuje. Marzenia o awansie nie udało się spełnić ale za uczciwą pracę zespołowi przez 7 miesięcy dziękuję - mówił po meczu Mirosław Smyła, trener Zagłębia Sosnowiec.
- Jeszcze nie wierzę, że ten mecz przegraliśmy ale jak nie strzela się bramek to trudno wygrać i bez nich trudno liczyć na punkty. Zagłębie w pierwszej połowie było lepszą drużyną, w drugiej mieliśmy 3 takie sytuacje, że nie wiem jak z tego nie strzeliliśmy bramki. Jesteśmy źli bo chcieliśmy pożegnać się z kibicami wygraną - analizował z kolei Petr Nemec, trener Odry Opole. Czy czeski opiekun pozostanie w Opolu na kolejny, trzecioligowy sezon? - Decyzja zapadnie w najbliższych dniach - odparł szkoleniowiec.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
avacanda: Napisała postów [1976], status [Szycha]
to co powiększamy basen o teren stadionu? jestem za. kopacze mogą na orlikach grać albo w jednej z pod opolskich wsi