(Fot. Dżacheć)
Statystyki dotyczące wypadków mówią, że autostrada jest najbezpieczniejszym typem drogi. W ubiegłym roku na opolskim odcinku A4 doszło do 14 wypadków, w których śmierć poniosły 3 osoby. Dla porównania - przez cały ubiegły rok na wszystkich drogach województwa opolskiego miało miejsce aż 789 wypadków z 97 ofiarami śmiertelnymi. Bieżący rok zmienia te statystyki, bowiem przez pierwsze pół roku na autostradzie doszło do 22 wypadków, w których zginęło 10 osób. Najtragiczniejszy wypadek, który miał wpływ na te liczby zdarzył się 5 czerwca, kiedy w ukraińskim busie zginęło aż 7 osób.
- W śmiertelnych wypadkach na autostradzie, o których mówimy, zawinił człowiek. Infrastruktura autostrady, bezkolizyjne skrzyżowania sprawiają, że to naprawdę może być bezpieczna droga. Jednak czy taka będzie zależy od jej użytkowników - mówi podinsp. Maciej Milewski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policj w Opolu.
Milewski przywołuje najczęstsze grzechy kierowców na autostradzie: zatrzymywanie się bez potrzeby na pasie awaryjnym, a w sytuacji korka czy wypadku blokowanie tego pasa, a nawet jazda nim pod prąd. Policjant zwraca też uwagę na kierowców ciężarówek, którzy często jadą w kolumnach nie zostawiając bezpiecznych odstępów między pojazdami czy blokują pas ruchu.
Od jutra do 30 czerwca funkcjonariusze będą prowadzić akcję "Bezpieczna autostrada". Na A4 pojawi się więcej niż zazwyczaj patroli drogówki z wideorejestratorami, również w nieoznakowanych autach.
Przedstawiciele GDDKiA apelują do kierowców, by Ci zwracali baczną uwagę na znaki i komunikaty, wyświetlane na tablicach świetlnych nad drogą. - Jeśli komunikujemy "kierowco, zjedź na prawy pas" to po to, by uniknął on korka za kilka kilometrów. Jeśli zalecamy zjazd z autostrady to jest to nasza reakcja na zator i informujemy kierowców po to, by zdążyli zmienić trasę i pojechać drogą alternatywną - mówi Ireneusz Dyła z opolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Michał Wandrasz przypomina, by kierowcy dzwonili pod numer Punktu Informacji Drogowej - 77 456 50 58, gdy widzą zagrożenie na drodze, powstający zator albo gdy zepsuł im się samochód. - Szybka reakcja w takich sytuacjach jest kluczowa z punktu widzenia przejezdności autostrady - tłumaczy.
Krzycho: Napisał postów [5277], status [VIP]
naszych kierowców nie trzeba niczego uczyć, i tak będą jeździć po swojemu a przepisy? są dla naiwnych :-))))