Najwięcej kłopotów opolskim maturzystom sprawiła matematyka. W niektórych powiatach nie zdał jej co 4 podchodzący do egzaminu.(Fot: archiwum)
Na Opolszczyźnie najsłabiej wypadli maturzyści z powiatu namysłowskiego, gdzie zdawalność nieznacznie przekroczyła 55%. Niewiele lepiej wypadli maturzyści z powiatów opolskiego i głubczyckiego. Tam matury nie zdało 4 na 10 uczniów. Zdecydowanie lepiej wypadły już powiat kluczborski z wynikiem 70,7%, kędzierzyński (73,4%) oraz strzelecki (76,3%). Najlepiej wypadli za to maturzyści ze stolicy Opolszczyzny, którzy osiągnęli zdawalność na poziomie 78,8%.
Co ciekawe największą zdawalność wśród liceów mieli nie maturzyści z Opola (88,5%), ale ze Strzelec Opolskich (92,9%). Stolica regionu najlepiej wypadła za to wśród szkół technicznych (71,7%). Warto przypomnieć jednak, że ubiegłoroczna matura była dla uczniów szkół średnich z Opola bardziej udana – egzamin zdało 95,5% licealistów i 84,2% uczniów technikum.
Piętą achillesową opolskich maturzystów okazała się matematyka. Średnia zdawalności dla tego przedmiotu wyniosła w województwie 71,8%. To mniej niż średnia krajowa, która w tym roku dla matematyki to 75%. Pocieszający może być wynik maturzystów z Opola - 80% z nich poradziło sobie z „królową nauk”. Większych problemów młodzi Opolanie nie mieli za to z językiem polskim (94,9%) czy językami obcymi (angielski 93,6%, a niemiecki 96,7%).
Uczniowie, dla których niepowodzeniem zakończył się jeden egzamin, będą pisać poprawkę w sierpniu. Na Opolszczyźnie będzie ich ponad 1500. Ci, którzy nie zdali matury z 2 bądź więcej przedmiotów do kolejnej próby maturalnej mogą podejść dopiero za rok.
Prawda724: Napisała postów [240], status [wyjadacz]
No i co z tego? Narobią matur, magistrów i tak pojadą na zmywak do Anglii