- Autor: Greg
- Wyświetleń: 5034
- Dodano: 2014-07-14 / 09:12
- Komentarzy: 67
Remont na kolei ma już 13 miesięcy opóźnienia
To już czwarta zmiana terminu zakończenia prac na szlaku kolejowym Opole-Zawadzkie. Pierwotnie wykonawca miał zakończyć remont w czerwcu ubiegłego roku, ostatnie zapewnienia przedstawicieli kolei mówiły o dniu dzisiejszym - 14 lipca. Najnowszym terminem uruchomienia połączeń kolejowych na tej trasie jest 18 sierpnia.
- Ze względu na opóźnienia wykonawcy na trasie Opole – Fosowskie trwa jeszcze odbiór urządzeń sterowania ruchem kolejowym na stacji Ozimek oraz sprawdzanie urządzeń zabezpieczenia ruchu kolejowego na przejazdach. Wykonawca pracuje przy zapewnieniu właściwej pracy rozjazdów na stacji Fosowskie - informuje Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP PLK S.A.
Gotowe są już perony, sieć trakcyjna i nowe torowiska. - Przesunięcie terminu otwarcia linii związane jest z opóźnionym wykonaniem prac z zakresu urządzeń sterowania ruchem kolejowym. Nie możemy przyjąć od wykonawcy urządzeń bez dokładnego - zgodnego z procedurami ich sprawdzenia - tłumaczy Siemieniec.
Rzecznik PKP PLK S.A. zapewnia, że zgodnie z zapisem umów wykonawca będzie ponosił konsekwencje za opóźnienia związane z zakończeniem prac.
Póki co do 18 sierpnia na trasie Opole-Zawadzkie dalej będzie obowiązywać zastępcza komunikacja autobusowa.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
opolski: Napisał postów [977], status [stały bywalec]
ludzie to sie chyba juz przyzwyczaili to tego ze nie jeżdżą tam pociągi, swoja droga dobrze ze na opolskim odcinku tej trasy miedzy Warszawą a Wrocławiem zniknie krajobraz zdemolowanych małych stacyjek, jak po wojnie to wyglądało