Z protestującymi spotkał się Andrzej Buła. Marszałek wyjaśniał powody likwidacji ośrodka.Fot: Dżacheć)
Przypomnijmy. Sanatorium Aleksandrówka w Jarnołtówku Ośrodek Rehabilitacji i Leczenia Dzieci oraz przysanatoryjny Zespół Szkół w Jarnołtówku są przeznaczone do likwidacji. Wszyscy pracownicy szkoły i ośrodka pod koniec maja otrzymali wypowiedzenia z dnia na dzień. Wszystko za sprawą decyzji Narodowego Funduszu Zdrowia, który przyznał ośrodkowi zaledwie 18% sumy ubiegłorocznego kontraktu. Placówka należy do Urzędu Marszałkowskiego w Opolu, a zarządza nią spółka ORDIM w Suchym Borze.
- Co ciekawe, z 7 zarzutów NFZ do warunków oferty sanatorium jedynie 2 odnoszą się do Jarnołtówka. Reszta to niedociągnięcia Suchego Boru. Mimo, że tam są niedociągnięcia, Suchy Bór uplasował się na 16. miejscu w rankingu ośrodków rehabilitacji, a Jarnołtówek na 18. miejscu. Suchy Bór władze chcą ratować, a na nas postawiły krzyżyk – denerwuje się jedna z rehabilitantek.
- Od ponad 50 lat zajmujemy się rehabilitacją oddechową dzieci z całej Polski. W 2002 roku zostały przeprowadzone przez PAN badania klimatu, które stwierdziły, że klimat Jarnołtówka jest zbliżony do klimatu Rabki. Na to nikt nie zwraca uwagi. Do Jarnołtówka przyjeżdżają dzieci z całej Polski, wnoszą tym samym fundusze do opolskiego NFZ i komuś to chyba wyraźnie przeszkadza. Ale, że nie bronią tego lokalne władze? - dziwi się inna z pracownic.
- Wszelkie dotychczasowe próby UMWO na rozwiązanie tej sytuacji to farsa. Nie zostaniemy wcieleni do ośrodka „Ziemowit” bo tam już jest i kadra i odpowiednie zaplecze. Nie ma też szans, aby „Ziemowit” przejął kontrakt „Aleksandrówki” bo to niezgodne z prawem. Sprawa jest prosta. Prywatyzacja to dla nas likwidacja i bezrobocie – ocenia Agata Fiałkowska, nauczycielka z przysanatoryjnego Zespołu Szkół w Jarnołtówku.
- Rozumiem, że pracownicy są frustrowani i chcieli to wyrazić protestując. W pełni to szanuję. Ale muszą też zdawać sobie sprawę, że decyzja o sprzedaży ośrodka zapadła 2 lata temu. Jako zarząd bijemy się w piersi, że trwało to tak długo. Ale byliśmy zwodzeni przez potencjalnego kupca, który czekał na rozstrzygnięcie w sprawie kontraktu NFZ. Tu też nie błysnęliśmy – ocenia Andrzej Buła, marszałek województwa opolskiego. - Na to, żeby w Jarnołtówku była działalność medyczna nie ma szans. Pracownikom, którzy stracą miejsca pracy postaramy się pomóc w ramach dostępnych narzędzi – dodaje marszałek.
JotPe: Napisał postów [5170], status [VIP]
gestaPO dobiło kraj :(