Kolejarz Opole po sezonie 2013/2014 zyskał miano najgorszej drużyny żużlowej w Polsce.(Fot: archiwum)
Dobrym wynikiem sportowym Kolejarz Opole nie może pochwalić się już od kilku sezonów. Już rok remu poniósł bolesną klęskę w walce o awans z 2. Ligi a dodatkowo okazało się, że klub tonie w długach. Zaległości oszacowano wówczas na ponad 500 tysięcy złotych. Zarząd klubu oddał się do dyspozycji swoich ewentualnych następców, ale tacy nie znaleźli się do dzisiaj. Zapadła więc decyzja, aby obecny sezon potraktować w sposób oszczędnościowy. Efektem jest ostatnie miejsce w tabeli, seria porażek, jedno zwycięstwo i niepochlebne miano najgorszej drużyny żużlowej w Polsce.
- Patrzyłem na to wszystko z pękającym sercem. Ale taką żelazną zasadę przyjęliśmy przed rozpoczęciem sezonu i pozostało już tylko czekać, aby dobiegł on końca. Udało się prawie wyjść na zero, choć nie ukrywam, że liczyłem na nieco większe wsparcie kibiców. Wedle zasady, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie – mówi Jerzy Drozd, prezes Kolejarza Opole. - Budujemy drużynę na nowy sezon, ale wiele kwestii pozostaje jeszcze otwartych. Kluczowe będzie wsparcie finansowe. Bez tego możemy zapomnieć o budowaniu zespołu, który będzie mógł się wyrwać z tej ligi – dodaje Drozd, który część zobowiązań potrzebnych do startu w zakończonym sezonie uregulował z własnych środków.
Prezes Kolejarza nadal podtrzymuje, że nie jest przyspawany do swojej funkcji i gotów jest oddać klub w ręce nowych działaczy posiadających wizję klubu. Sęk w tym, że od kiedy po raz pierwszy zadeklarował to publicznie – ponad rok temu – chętni się nie znaleźli. - Rozmawiałem z prezydentem Ryszardem Zembaczyńskim i Barbarą Kamińską z zarządu województwa. Jesteśmy zgodni, że potrzebne jest zwiększenie poziomu wsparcia dla klubów sportowych w mieście Opolu i regionie. Ale kluczowe jest zaangażowanie prywatnego sektora. Bez pieniędzy w tym sporcie trudno liczyć na wyniki – mówi rozgoryczony prezes Kolejarza.
Część z kibiców nowej szansy dla Kolejarza Opole upatruje w Grzegorzu Sawickim. Polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego, aktualnie kandydat na prezydenta miasta to także znany sympatyk czarnego sportu. Właśnie jego autorstwa są dwa wnioski do budżetu obywatelskiego Opola dotyczące remontu stadionu przy ul. Wschodniej oraz organizacji turnieju "Mistrz Świata Jerzy Szczakiel zaprasza na Opolszczyznę" o wymiarze międzynarodowym.
truskawkowa: Napisała postów [64], status [rozkręcił się]
Jest mi strasznie smutno,że tak się dzieje :( Gdy byłam mała Tata zabierał mnie na żużel i tak poznawałam świat dwóch kółek... Wierzę,że jeszcze nie wszystko stracone :( Ale wiadomo,że co ma być to będzie.