Łotysz legitymuje się rekordem 28 wygranych i 14 przegranych walk. (Fot: materiały prasowe M1-Challenge)
Podczas sierpniowego starcia w Rosji, Marcin Tybura zwyciężył z Damianem Grabowskim w 88 sekundzie walki. Pierwsza runda zaczęła się od wymiany ciosów w stójce, po czym szybko przeszła do klinczu. Z niego Marcin Tybura obalił Damiana Grabowskiego i założył mu duszenie "północ-południe", zmuszając dotychczasowego mistrza wagi ciężkiej federacji M-1 do poddania.
Konfrontacja z Łotyszem będzie pierwszym pojedynkiem Grabowskiego od czasu porażki z Tyburą. Wówczas przerwana została jego passa sześciu wygranych z rzędu m.in. nad Eddiem Sanchezem, Stavem Economou i Kennym Garnerem. Najbliższy rywal opolanina w październiku zeszłego roku nie sprostał Marcinowi Tyburze. W trzech kolejnych występach najpierw został zdyskwalifikowany w pojedynku z Mikhailem Gazaevem a następnie wygrał na punkty z Garnerem a także znokautował Valentijna Overeema.
Gluhov ma 34 lata. W swojej dotychczasowej karierze MMA wygrywał 28 razy a w 14 walkach schodził z ringu pokonany. Warto podkreślić, że aż 21 walk zakończył przez techniczny nokaut. Podczas tej samej gali w Chinach w swojej pierwszej obronie tytułu mistrza M-1 wagi ciężkiej przeciwko Denisowi Smoldarevowi powalczy Marcin Tybura, który ten tytuł odebrał właśnie opolaninowi.
Hetman Wielki: Napisał postów [350], status [pismak]
Grabowski go wciągnie jedną dziurką od nosa