- Autor: Greg
- Wyświetleń: 3095
- Dodano: 2014-10-10 / 20:35
- Komentarzy: 6
Fotografie "Bez granic". Ruszył IV Opolski Festiwal Fotografii.
12 wystaw, 6 spotkań z uznanymi fotografami i dziesiątki zdjęć, które można obejrzeć za darmo - to wszystko czeka na odwiedzających Opolski Festiwal Fotografii. Swoje prace w Opolu pokazują najwybitniejsi - osobisty fotograf prezydenta RP, opolanin od kilkunastu lat mieszkający w Los Angeles czy fotograf National Geographic, który brał udział w niezwykłej ekspedycji w Wenezueli.
To już czwarta edycja Opolskiego Festiwalu Fotografii, organizowanej przez Fundację Dwa Osiem tworzonej z pasją przez opolskich fotoreporterów. Tym razem na wystawach możemy zobaczyć m.in. Paryż w 159 odsłonach w obiektywie Eustachego Kossakowskiego, fotograficzną relację Marka Arcimowicza z ekspedycji na niezdobytą do tej pory wenezuelską górę, podczas której "przypadkiem" odkryto nieznane do tej pory gatunki zwierząt czy portrety amerykańskich żołnierzy - weteranów konfliktów zbrojnych w Iraku i Afganistanie, wykonane przez Slava Zatokę. Możemy też podpatrzeć codzienne życie polskich żołnierzy w bazie Ghazni, które fotografował Wojciech Grzędziński. Znalazł na to czas mimo, że na co dzień jest osobistym fotografem prezydenta RP.
- Zaczynałem robić sesje aparatem wielkoformatowym na filmy - tzw. polaroidy, ale w pewnym momencie wykupiłem cały ich zapas dostępny na portalu eBay. Wtedy przerzuciłem się na robienie zdjęć telefonem komórkowym, choć duży aparat wciąż miałem ze sobą - widząc go ludzie przybierają XIX-wieczne pozy, przez co efekt jest wyjątkowy - mówi Slav Zatoka o wystawie weteranów.
Fotografie Marka Arcimowicza, które możemy oglądać w Opolu pochodzą z dwóch wypraw z 2011 i 2012 roku, które odbyły się pod patronatem m.in. magazynu National Geographic Polska. - Udało nam się zrobić coś, o czym marzyłem od dziecka, a w pewnej chwili stwierdziłem, że to już chyba nie może się w moim życiu wydarzyć. Tymczasem weszliśmy na niezdobytą do tej pory górę, nadawaliśmy nazwy geograficzne i uzupełnialiśmy mapy o nowe, odkryte przez nas obszary. A potem jeszcze przywieźliśmy nieznane wcześniej gatunki zwierząt - tego nikt z nas nawet nie ośmielił się spodziewać - opowiada Arcimowicz.
Tegoroczny festiwal odbywa się pod hasłem "Bez granic". - I to na kilku płaszczyznach. Bez granic geograficznych, bowiem nasi twórcy byli prezentowani na wystawach w odległych zakątkach świata, a i ich fotografie powstawały też w wielu miejscach - choćby Wenezueli czy Afganistanie. Ale też zastanawiamy się nad tym, czy fotografia dokumentalna może istnieć właśnie bez granic - tłumaczy Joanna KInowska, kuratorka festiwalu.
Pierwsze wernisaże miały miejsce już dziś, 6 kolejnych wernisaży zaplanowano na sobotę. Szczegółowy program można znaleźć na offoto.pl. Wstęp na wszystkie wystawy jest bezpłatny. Można je oglądać m.in. w Miejskiej Bibliotece Publicznej przy ul. Minorytów, w Centralnym Muzeum Jeńców Wojennych (w sąsiedztwie MBP), a także w Galerii Pierwsze Piętro czy Muzeum Śląska Opolskiego.
O Opolskim Festiwalu Fotografii w programie Druga Kawa opowiadał Michał Grocholski, prezes Fundacji Dwa Osiem:
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Boerin: Napisał postów [18676], status [VIP]
Wystawa powinna byc imienia Tadusza Kwasniewskiego albo Kazimierza Nowakowskiego! zasluzonych fotoreporterow Opolszczyzny.Szkoda, ze tak szybko sie zapomina takie osoby!